Jak podaje serwis press.pl powołując się na badania Nielsen Audience Measurement jedena z bardziej irytujących reklam w roli głównej ze znaną piosenkarką pop tylko w okresie 20 – 28 grudnia został wyemitowany 24,7 mln razy! To jedna z najintensywniejszych kampanii w Polsce. Sieć „Media Expert” według danych cennikowych na ten cel musiała wydać około 30 milionów złotych.

Emisja spotu sprawiła, że w Internecie zawrzało. Pojawiło się mnóstwo komentarzy (zazwyczaj negatywnych), jak grzyby po deszczu tworzyły się anty fanpage’y  obrażające artystkę jak i całą sieć. Ruch niczym ostatni bojkot Empików. Ale czyż nie o to chodziło? Czy celem nie było to aby o marce było głośno,  abyśmy jeszcze bardziej kojarzyli markę nawet w mało negatywny sposób? Ciekawe ilu z nas przechodząc teraz koło żółto czarnego marketu wstąpi z ciekawości aby zobaczyć te niskie ceny? Jedno jest pewne, to była dobra lekcja języka polskiego i nikt już nie będzie mógł bezkarnie „włonczać” czegokolwiek.

 

Marcin Zakrzewski