W minioną sobotę miała miejsce długo wyczekiwana premiera ekranizacji książki E.L James, która jest najgorętszym tematem kobiecych ploteczek ostatnich kilku miesięcy. Film ,,Pięćdziesiąt twarzy Grey’a” zyskał zarówno wiele pozytywnych, jak i negatywnych opinii.

Na popularnym serwisie internetowym ,,Rotten Tomatoes”, wskaźnik pozytywnych recenzji wynosi zaledwie 27% (i stale spada!). Czyżby tak długo wyczekiwana premiera okazała się klapą ? Z komentarzy internautów (a raczej internautek) na popularnych portalach można wywnioskować, że widzowie czuli się najbardziej rozczarowani małą ilością scen erotycznych.

Najwięksi fani dokonali już obliczeń, według których na 125 minut filmu, sceny łóżkowe to jedynie marne 19 minut. Z kolej najwięksi anty-fani, już po dwóch dobach od premiery rozpoczęli okrzykiwanie go najgorszym filmem roku.

Recenzje recenzjami, ale czy naprawdę film jest tak dobry, lub tak zły, żeby absurdalnie duża ilość informacji zalewała wszystkie serwisy i portale społecznościowe ? Nie dajmy się zwariować! 🙂

 

E.D