Dziś obchodzimy Barbórkę czyli święto górników. Jak co roku głównie na Górnym Śląsku pracownicy kopalń, hut oraz wszelkiego przemysłu wydobywczego proszą swą patronkę, Świętą Barbarę z Nikodemii o błogosławieństwo na kolejny rok i „tyla samo wyjazdów, wiela zjazdów”.

Świętowanie rozpoczynają tradycyjne poranne msze w kościołach, a następnie spod kościoła wraz z orkiestrą górniczą „grubiorze” maszerują przez miasto, grając swój hymn. Oczywiście w swoje święto górnicy dostają dzień wolny i spędzają go w gronie rodziny i znajomych na wielu organizowanych koncertach, spotkaniach i balach.

Najbardziej popularnymi tego typu imprezami są karczmy piwne. Organizowane dzień przed uroczystymi obchodami jednoczą wszystkich ludzi związanych z górnictwem. Zapraszani są emerytowani górnicy, pracownicy firm działających przy wydobyciu czy nawet studenci i wykładowcy wydziałów górniczych wyższych uczelni. Obowiązkowym strojem są mundury górnicze. Za źle dobrany ubiór grożą takie kary jak zakucie w dyby czy wypicie piwa z solą. Karczma jest podzielona na tzw. tablice – lewą i prawą, które rywalizują ze sobą, walcząc o zdobycie większej ilości punktów przyznawanych przez Wysokie Prezydium w sprawach piwnych i nie tylko piwnych, nigdy nieomylne.

W tradycji na karczmy piwne chodzą przeważnie sami mężczyźni, choć z czasem się to powoli zmienia. Natomiast żeńska część „Czornego Śląska” bawi się na tzw. Babskich Combrach, gdzie kobiety przebierają się w różne wymyślne stroje.
Górnikom można życzyć przede wszystkim bezpieczeństwa, zdrowia i szczęścia w pracy „na dole” oraz żeby ciągle szli „do przodku”

SZCZĘŚĆ BOŻE

Marek Wiench