To stwierdzenie przyda się nam szczególnie w okresie sesji. Jedni z nas już odpoczywają, inni jeszcze walczą na sesyjnym polu bitwy. Pierwsi – szczęściarze, zrobić co zrobić, jak najszybciej zdać i mieć ferie. Drudzy tego szczęścia nie mieli, nadal muszą siedzieć nad notatkami i wbijać sobie do głowy trudne do zapamiętania regułki. Nie uda się za pierwszym razem, bez spiny, są drugie terminy. Jakże potrzebna wiedza nie wchodzi nam do głowy? Spokojnie, może będzie test  😉  Pozytywne myślenie to klucz w osiągnięciu sukcesu.

 

Dzisiaj obchodzimy Dzień Pozytywnego Myślenia! Pomysłodawcą tego święta jest amerykańska psycholog Kirsten Harrel, która od lat zajmuje się badaniem wpływu optymistycznego nastawienia na zdrowie i proces leczenia. Optymiści są mniej narażeni na choroby serca, wylew czy depresję. Wszystko dlatego, że prowadzą oni zazwyczaj zdrowszy i bardziej aktywny tryb życia niż pesymiści.

 

Warto być optymistą i wcale to nie jest takie trudne jak nam się wydaje. Oto kilka rad:

  • Nie narzekajmy na wszystko co nas otacza. Choć nie zawsze świeci słońce, prędzej czy później wyjdzie zza ciemnych chmur.
  • Otaczajmy się pozytywnymi ludzi, od których możemy nauczyć się jak cieszyć się życiem!
  • Nie patrzymy wstecz, to co było już nie wróci. Skupmy się na tym co jest teraz i na tym co będzie.
  • Wypiszmy sobie wszystkie pozytywne cechy jakie posiadamy. Dużo, prawda?
  • Kiedy mamy kiepski humor, idźmy na spacer, dotleńmy się. Aktywność fizyczna jest doskonałym lekarstwem na wszystkie smutki. Jeśli wolimy jednak zostać w domu, zróbmy coś co lubimy i dzięki czemu poczujemy się lepiej. Może partyjka w szachy?
  • Nie zamartwiajmy się na zapas. Są sprawy, na które nie mamy wpływu.

 

Mam nadzieję, że dzięki tym kilku radom, przejdziecie przez sesję jak burza, a każdy dzień będzie kolorowy.

 

Asia Gerlich