Czytanie książek, a już zwłaszcza poezji w Polsce od dobrych kilku lat zanika. Poezja kojarzy się z nudą, trudnością w zrozumieniu, a dla uczniów szkół średnich wręcz z męką, bo muszą wpasować się w klucz by dobrze zdać egzaminy i zmagać się z nieszczęsnym pytaniem: “Co autor miał na myśli?”. Ten tomik może to zmienić.

Zbiór opowieści “Mleko i miód” autorstwa Rupi Kaur nie jest może poezją w klasycznym wydaniu, są to po prostu krótkie teksty w poetyckiej formie. Autorka pochodzi z Indii, obecnie mieszka w Kanadzie. Zyskała popularność przez Instagrama, gdzie umieściła kontrowersyjne zdjęcie kobiety podczas miesiączki. Dąży do zrównania praw kobiet i mężczyzn w świadomości społecznej. Właśnie kobiecość i jej różne oblicza są głównym tematem poruszających tekstów.

“Mleko i miód” jest podzielona na cztery rozdziały: “Cierpienie”, “Kochanie”, “Zrywanie”, “Gojenie”. W każdym z nich autorka w oparciu o własne doświadczenia opisuje i rozważa różne etapy życia kobiety. Pisze bezpośrednio, posługuje się czasem brutalnymi porównaniami, ale to czyni jej teksty prawdziwe. Ich forma jest prosta, wiersze nie są skomplikowane, słownictwo często jest potoczne.

„Te krótkie i szczere wiersze o doświadczaniu kobiecości, przemocy, miłości i łagodzeniu bólu są tak delikatne jak piosenki pop i tak ostre jak trash metal”.
– New York Times

Nie można powiedzieć że tomik “Mleko i miód” czyta się lekko, łatwo i przyjemnie. Zmusza nas przede wszystkim do refleksji nad własnym życiem. Co ważne, każdy znajduje w tych wierszach cząstkę siebie. Są na tyle uniwersalne, że utożsamiamy się z nimi, a jednocześnie wyjątkowe, bo dla każdego znaczą co innego i są inaczej rozumiane. Autorka dotyka problemów każdego człowieka, funduje czytelnikowi niezwykle poruszającą podróż po jego własnych emocjach. Poezja w jej wydaniu nie jest nudna ani banalna, ponieważ odkrywamy w niej samych siebie.

byłaś smokiem na długo zanim

zjawił się on i powiedział

że możesz fruwać

pozostaniesz smokiem

długo po jego odejściu

Rupi Kaur

B.A.