Twórczość artystyczna od zarania dziejów stanowi istotną dziedzinę aktywności ludzkiej oraz niezwykle ważny element dorobku kulturowego danej społeczności. Pozostaje ona w ścisłym związku z innymi sferami życia publicznego, takimi jak polityka czy religia. Stale nurtującą kwestią pozostaje problem wyznaczenia jej granic. Spory w przedmiocie zakresu wolności twórczości artystycznej toczą się na wielu płaszczyznach – począwszy od filozofii i etyki, przez religię, na polityce i prawie skończywszy. Sprawy związane z powyższą tematyką zawsze wzbudzają wiele kontrowersji.

Nie słabnie echo sprawy znanego polskiego artysty Adama „Nergala” Darskiego, którego sąd uniewinnił od stawianych mu przez prokuraturę zarzutów publicznego znieważenia polskiego godła. Sprawa dotyczyła materiałów promujących ostatnią trasę koncertową zespołu Behemoth pt. „Rzeczpospolita Niewierna”. Uniewinnieni zostali również współpracownicy wokalisty – Rafał W., autor projektu graficznego oraz Maciej G., który to rozpowszechnił grafikę w sieci.

Sąd przy ocenie materiału dowodowego wskazał, iż nie jest on wystarczający, by jednoznacznie stwierdzić, iż celem oskarżonych było zdeprecjonowanie symbolu państwowego. Istotne znaczenie miała także definicja godła RP zawarta w Konstytucji RP oraz ustawa dotycząca symboli państwowych. Godłem RP jest bowiem wizerunek orła białego w koronie na czerwonym polu. Wizerunek orła umieszczony na grafice zespołu nie posiadał elementu w postaci korony, wobec czego zdaniem sądu rysunek nie mógł zostać uznany za godło RP. Sąd podkreślił, że celem działań artystów była promocja trasy koncertowej zespołu, a stworzony plakat wpisywał się w symbolikę zespołów blackmetalowych. Co więcej materiały promocyjne miały potencjalnie określoną grupę docelową, gdyż domniemywać można, że to przede wszystkim grono fanów grupy czy tego gatunku muzyki będzie zainteresowane promowaną trasą koncertową. Sąd wyraźnie zaznaczył również, że treść i forma plakatu mogłyby nie odpowiadać wszystkim, jednakże urażeni czy zniesmaczeni odbiorcy nie powinni przesądzać o kwestiach związanych z winą i sprawstwem.

W tym przypadku wolność wyrażania myśli twórczej okazała się wartością nadrzędną, mimo iż jej wytwór okazał się dziełem na tyle kontrowersyjnym, że jego autorzy musieli tłumaczyć się zza ławy sądowej.

AP