Już jutro liderujące w tabeli siatkarki ECO AZS UNI Opole podejmą u siebie wicelidera ze Świdnicy.

 

O godzinie 11.00 do walki o trzecie zwycięstwo z rzędu staną kadetki ECO UNI Opole. Podopieczne trenera Rafała Dolińskiego zmierzą się z drużyną MGOKiS Praszka.

 

Natomiast “danie główne” rozpocznie się o godzinie 16.00. Będzie to mecz na szczycie, bo do Opola przyjedzie druga drużyna w tabeli – MKS Świdnica. Przyjezdne w sześciu dotychczasowych spotkaniach triumfowały czterokrotnie. Na swoim koncie mają również dwie porażki zanotowane na początku sezonu, po pięciosetowych pojedynkach z Częstochowianką Częstochowa i Sokołem Radzionków. W ostatnim meczu siatkarki MKS-u pewnie pokonały Polonię Łaziska Górne 3:1.

 

Zdajemy sobie sprawę, że będzie to bardzo ciężki mecz, w końcu to pojedynek na szczycie. Musimy podejść do tego spotkania maksymalnie skoncentrowane i unikać prostych błędów. Nasza seria zwycięstw na pewno wzbudza u przeciwnika respekt, dlatego musimy być bardzo czujne. Jeśli zagramy na swoim poziomie i zostawimy serce na boisku to jestem przekonana, że punkty zostaną w Opolu – mówi Patrycja Rygalik środkowa ECO UNI.

 

Podopieczne Patryka Fogla kroczą jak na razie od zwycięstwa do zwycięstwa i nie zaznały jeszcze goryczy porażki. W poprzedniej kolejce wygrały na wyjeździe z Zorzą Wodzisław Śląski 3:1.

 

– Przed nami kolejne starcie, tym razem z zespołem ze Świdnicy. Plasuje się on na drugim miejscu w tabeli. Jak do każdego meczu tak i do tego podchodzimy z dużą motywacją i pełnym zaangażowaniem. Z pewnością będziemy realizować nasze cele. Na pewno dostarczymy wiele emocji kibicom, którzy będą nas dopingować – dodaje Monika Głodzińska atakująca miejscowego zespołu.

 

Fot. red. Marek Wiench