Częstymi kierunkami, jakie obierają Polacy na wakacyjne podróże są Grecja, Hiszpania, Egipt i Chorwacja. Miejsca te są piękne i charakteryzują się oryginalnym krajobrazem. Atrakcyjna bywa także cena, którą oferują poszczególne biura podróży. Nie znaczy to, że nasz kraj nie ma nic do zaoferowania. Wystarczy tylko dołożyć nieco starań, aby coś znaleźć. Poszukujesz zacisznego miejsca pełnego jezior czy malowniczych okolic pozbawionych cywilizacji? Możesz się udać na Bułgarię lub bliżej – do Polańczyka.

Krajobrazy jak z Chorwacji

Wbrew pozorom Polańczyk może zachwycić niejednego turystę. Najwięcej uwagi przykuwa Jezioro Solińskie. Dookoła znajduje się dużo gór oraz pagórków. Miasteczko okala wiele zatok i kotlin. Można miejscami poczuć się jak na chorwackich plażach, które, podobnie jak ta okolica, również odznaczają się charakterystyczną strukturą oraz dużą liczbą klifów.

Największy zbiornik w Polsce

Polańczyk oraz sąsiadująca z nim Solina to miasta, które otacza największy, a zarazem najgłębszy sztuczny zbiornik w naszym kraju. Powstał on na skutek budowy wielkiej zapory. Jej wysokość sięga ponad 80 metrów, a długość przekracza 600 metrów. Cała konstrukcja przez swoją ogromną wagę jest w stanie oprzeć się nawet najsilniejszemu ciśnieniu. Budowanie konstrukcji trwało 7 lat i spowodowało całkowitą zmianę krajobrazu Jeziora Solińskiego. Intensywne opady deszczu oraz ciągłe osuwanie się klifów spowodowało powstanie najbardziej tajemniczego zalewu w Polsce. Jest to jezioro jedyne w swoim rodzaju, ponieważ na dnie zalewiska nurkowie zauważyli całe drzewa (ich gałęzie), tereny górzyste, a nawet jedną kapliczkę.

Wiele  dzieje się również tuż pod taflą wody. To właśnie tutaj – w Polańczyku –  pływają największe pstrągi i łososie. Ryby słodkowodne to prawdziwy rarytas, którego można posmakować w rozsądnej cenie i w dużych ilościach.

Dodatkową atrakcją są godzinne rejsy promem wzdłuż zbiornika. Turyści mogą dowiedzieć się od lokalnych przewodników, jak powstał cały krajobraz i mają okazję podziwiać jedyne w swoim rodzaju górzyste wysepki. Zdecydowanie największą atrakcją rejsu jest zacumowanie do największej wyspy, gdzie pasą się wielkie i majestatyczne pawie oraz króliczki. Jeśli trafi Wam się pora karmienia, będziecie mieli okazję zobaczyć je z bliska.

Warto tutaj wspomnieć, że Jezioro Solińskie to nie tylko tajemnicze, ale też niebezpieczne miejsce. Kąpiel dozwolona jest tylko na strzeżonych plażach. Należy pamiętać, że są to  zalane góry, a poziom spadu od brzegu może sięgać nawet 14 metrów. Zaplanuj swój wypoczynek z głową!

Aktywny wypoczynek

Pomimo tego, że Polańczyk znajduje się praktycznie blisko serca Bieszczad, turystyka rozwinięta jest tutaj na wysokim poziomie. Ponadto dobrze ukształtował się przemysł wędkarski, a także rzemieślniczy. Jeśli jednak wylegiwanie się na plaży i odwiedzanie pobliskich karczem to nie Twoja bajka, Polańczyk oferuje wiele aktywności.

Cała okolica położona jest na sporym wzniesieniu. Samo udawanie się z punktu A do punktu B może  okazać się sporym wyzwaniem, ale jeśli nie straszne Ci są piesze wędrówki – zapraszamy na szlak. Polańczyk oraz Solina to wielkie pasmo ścieżek, które zawsze poprowadzą do jednego miejsca. Tylko od Ciebie zależy, ile czasu i z jakim poziomem trudności chcesz maszerować. Jeśli to jednak Cię nie przekonuje,  a zwykły spacer to nuda – zapraszamy do parków linowych. Położone nieopodal plaży mniejsze i większe atrakcje nad drzewami dają frajdę nie tylko dzieciom i młodzieży, ale także dorosłym.

Co robić wieczorem?

Wielkim atutem Bieszczad jest ich maksymalne oddalenie od wszelkiej cywilizacji. Park ciemnego nieba czy wieża widokowa to tylko kilka propozycji na spożytkowanie nocnej aury okolicy. Jeśli marzy Ci się romantyczna kolacja lub typowa średniowieczna biesiada – lokali oferujących takie rozrywki jest w Polańczyku  wiele, ale szczególnie upodobałem sobie restaurację Gwarek. Oferuje ona duży wybór potraw rybnych i mięsnych. Dla koneserów piwa też się coś znajdzie – lokalny trunek o tej samej nazwie. Receptura jest dobrze strzeżona, ale smak – niepowtarzalny.

Tu  zawsze jest gdzie spać

Bieszczadzka mentalność to prawdziwy skarb. Tu nie tylko krajobrazy są niesamowite, ale także ludzie – zawsze skorzy do pomocy. Jeśli nie jesteś w stanie znaleźć noclegu na stronach internetowych – spokojnie, ktoś poczciwy z pewnością Cię przenocuje.

Innymi słowy, nic tylko bookować bilet i jechać na urlop!

Autor: Jakub Koziarz