Pierwszy post z planowanego cyklu, w którym będę starała się dokonać subiektywnego, przejrzystego i w miarę możliwości zwięzłego zestawienia dzieł malarskich przedstawiających wybrany motyw przewodni. Dziś skupię się wokół mistycznego i enigmatycznego stanu oderwania od rzeczywistości doświadczanego przez każdego z nas, a mianowicie SNU.

Jesienna, deszczowa atmosfera sprzyja poczuciu nieustannego zmęczenia, dlatego też warto pochylić się nad tym naturalnym mechanizmem fizjologicznym, który w sposób symboliczny zakorzenił się w naszej kulturze. Motyw snu przewijał się przez wieki w pracach literackich, artystycznych, czy filozoficznych. Jest również potężnym symbolem zwykle rozumianym jako przedsmak śmierci, rodzaj tajemnicy lub nieoczywistej ekspresji odbicia wewnętrznego życia człowieka. W mitologii greckiej utożsamiany był z bratem Tanatosa. Jan Kochanowski sen traktował jako swoistego rodzaju nauczyciela umierania, przyzwyczajającego do zatopienia się w bezkresie śmierci. Jest to symbol wieloznaczny i różnie interpretowany w zależności od kontekstu. W celu przybliżenia zagadnienia polecam zajrzeć do niezawodnego „Słownika symboli” Władysława Kopalińskiego.

Wybraliście swoich faworytów? A może przypomnieliście sobie o jakimś szczególnym dziele, którego zabrakło w zestawieniu? Dajcie znać 😉

Karolina Biedka