“I can’t breathe” to ostatnie słowa George’a Floyda – afroamerykanina, któremu życie odebrał 44-letni policjant Derek Chauvin. Floyd stracił swoje życie za rzekomą zapłatę w sklepie spożywczym w Minneapolis podrobionym banknotem o nominale 20$. Tyle, według Chauvina oraz trzech innych policjantów obecnych przy morderstwie, było warte życie czarnoskórego obywatela USA. Wydarzenie z 25 maja wywołało fale strajków antyrasistowskich na terenie całych Stanów Zjednoczonych, jak i w innych państwach solidaryzujących się przeciw amerykańskim katom w mundurach.

 

Hasło “I can’t breathe” stało się sloganem związanym z ruchem Black Lives Matter w Stanach Zjednoczonych. Wywodzi się ze słów Erica Garnera i George’a Floyda – dwóch afroamerykańskich mężczyzn, którzy udławili się podczas aresztowań w 2014 i 2020 r. w wyniku użycia nadmiernej siły przez białych funkcjonariuszy policji. Wyrażenie to stosuje się w proteście przeciwko brutalności policji w Stanach Zjednoczonych. Morderstwo Floyda było punktem kulminacyjnym, gdy społeczeństwo amerykańskie powiedziało „Dość” i postanowiło wyjść na ulice, aby protestować przeciwko brutalności służb policyjnych, w szczególności policjantów białej rasy, w stosunku do czarnoskórych osób. Według policjantów interweniujących podczas tego zdarzenia Floyd stawiał opór, podczas gdy ten poddał się policjantom, co widać na nagraniach opublikowanych w sieci. Chauvin, po obaleniu go na ziemię, ukląkł na karku Floyda i uciskał jego szyję naciskiem całego ciała około osiem minut. Podczas gdy Floyd już w piątej minucie stracił przytomność, policjant klęczał na nim przez kolejne trzy, gdy ten już nie żył. Z raportu policyjnego wynika, że George Floyd zmarł podczas transportu do szpitala, co jest kłamstwem. Na początku policjanci zostali jedynie wyrzuceni z policji, a aresztowania oraz zarzuty zostały im postawione dopiero po tym, kiedy ludzie zaczęli protestować przeciwko niesprawiedliwości, a sprawa zebrała uwagę całego świata. Sytuacja została nagłośniona przez największe światowe gwiazdy oraz celebrytów na social mediach, przez co cały świat skupił swoją uwagę na rasistowskich zachowaniach amerykańskich policjantów. Protesty pokojowe w Stanach Zjednoczonych przerodziły się w akty agresji. Z powodu bezsilności, ludzie zaczęli używać siły i dopuszczać się aktów wandalizmu, wskutek czego zaczęto okradać sklepy, niszczyć posągi oraz dewastować miasta. Sytuacja Ameryki wygląda fatalnie. Miejmy nadzieję, że władze dojdą do porozumienia z protestującymi i znów zapanuje pokój. Tymczasem solidarność poza granicami USA, poprzez organizowanie protestów została okazana m.in. w Niemczech, Nowej Zelandii, Wielkiej Brytanii i Kanadzie.

Jako biali ludzie nigdy tak do końca nie zrozumiemy tego co przeżywają czarnoskórzy. Możemy jednak w zamian za powtarzanie nieprawdziwych rasistowskich stwierdzeń, które niejednokrotnie są nam wpajane od małego, edukować się w tym temacie i wychowywać nasze dzieci na lepszych ludzi. Nikt z nas nie rodzi się rasistą, to społeczeństwo dookoła nas i stereotypy sprawiają, że się nimi stajemy. Morderstwo George’a Floyda przelało jedynie czarę goryczy i ludzie w desperacji zaczęli poszukiwać sprawiedliwości i równości wszystkich ras. Rasizm jest bardzo poważnym tematem i niestety nadal wszechobecnym, przez co swoją postawą powinniśmy walczyć z zachowaniami dyskryminującymi jakąkolwiek rasę ludzką.

Tekst: Natalia Chrząstowska
Zdjęcie: www.newstatesman.com