Współcześnie ludzie poszukują wartości, które będą dla nich wygodne, a więc wybierają tylko to, co jest zgodne z prawdami, które wyznają. Wiara w Boga obecnie nie zawsze jest postrzegana w taki sam sposób, jak kilkanaście lat temu. Kościół katolicki od zawsze przyciągał do siebie dużą zbiorowość ludzi wierzących. W ostatnich latach zaczął jednak notować spadek liczby wiernych, zwłaszcza tych z młodego pokolenia.

W zaskakująco szybkim tempie Kościół katolicki zaczyna tracić wypracowany przez lata autorytet. Jego postrzeganie zostało przedstawione w wynikach badania sondażowego przeprowadzonego przez IBRiS na zlecenie portalu Rzeczpospolita. Wskazuje ono, że negatywne podejście do Kościoła mają przede wszystkim młodzi ludzie, a także politycy. W swoim artykule chciałbym przedstawić wyniki tego sondażu. Respondenci zostali zapytani m.in. o swój stosunek do Kościoła. Jak opisuje Rzeczpospolita, rozkład ich odpowiedzi prezentuje się następująco: „Jako pozytywny określa go [stosunek do Kościoła katolickiego – przyp. red.] 35 proc. badanych (w tym tylko 16 proc. mówi, że jest on «zdecydowanie pozytywny»), 31 proc. – jako neutralny, a 32 proc. mówi, że jest on negatywny”. Gdy spośród badanych wyodrębniono osoby młode (tzn. między 18 a 29 rokiem życia), okazało się, że 47% z nich negatywnie odnosi się do Kościoła katolickiego, natomiast neutralny stosunek do niego ma 44% młodych. Badanie wykazało również, że z wiekiem postrzeganie Kościoła zaczyna się zmieniać na pozytywne.

Gdy patrzymy na wyniki tego badania, od razu nasuwa się pytanie – skąd taki wysoki współczynnik procentowy negatywnego stosunku do Kościoła u młodych dorosłych? Swoje dalsze rozważania będę opierał na własnych przemyśleniach oraz artykule Dlaczego Polacy odchodzą z Kościoła? Powodem nie są skandale opublikowanym na portalu Stacja7. W moim tekście chciałbym skupić się tylko na omówieniu negatywnego podejścia młodych ludzi do Kościoła katolickiego, pomijając rozważania nad tym pozytywnym, choć jest ono równie ważne w całościowej ocenie tej wspólnoty.

Moim zdaniem jednym z powodów zmiany sposobu patrzenia na Kościół jest negatywny wzór, jaki społeczeństwo prezentuje w kwestii regularnego uczestniczenia we mszy świętej. Tak zwane patrzenie na innych powoduje, że ludzie coraz częściej rezygnują z przynależności do Kościoła katolickiego. Najczęstszymi wymówkami są: „Jeśli on nie chodzi do kościoła, to ja też nie muszę”, „Wszyscy chodzą tylko w święta”, „Przecież nie będę szedł sam”. Takie podejście zaburza obraz Kościoła jako wspólnoty jednoczącej społeczeństwo i czyni z niego instytucję, która kontroluje to, kto regularnie uczęszcza na spotkania przez nią organizowane. Ludzie silnie wierzący mówią: „Nie chodzę do kościoła dla kogoś, tylko dla Boga”. Obecnie społeczeństwo zmieniło to myślenie na „Idę do kościoła, bo powiedzą, że nie chodzę”. Wiara w Boga jest w takiej sytuacji sprawą drugorzędną. 

Kolejnym z powodów rezygnowania z uczestnictwa we wspólnocie Kościoła jest niskie zaufanie do osób go reprezentujących, w tym przypadku do księży, którzy w ostatnim czasie nie byli ukazywani w pozytywnym świetle. Dostęp do informacji publicznej, która rozpowszechniana jest przez środki masowego przekazu, głośne sprawy molestowań seksualnych, które wcześniej były utajniane. Ludzie przestali się bać poruszać ten temat, a ofiary księży pedofili zaczęły głośno i otwarcie mówić o swoich traumach. Ujawnienie tych informacji spowodowało, że ci, którzy już wcześniej nie byli zbyt mocno wierzący, zaczęli unikać Kościoła chociażby przez wzgląd na własne bezpieczeństwo lub dla dobra swojej rodziny. 

Kościół stał się miejscem, w którym głoszone są pewne poglądy oraz przekonania. Znajdą się osoby, które będą tego słuchać z chęcią i będą próbowały te zasady wdrożyć w swoje życie. Natomiast są również ludzie, którzy te rozpowszechniane przez Kościół normy postępowania będą uważali za coś kompletnie niepotrzebnego lub coś, z czym się nie zgadzają. Duża część przeciwników tych koncepcji odwołuje się do tego, że osoby reprezentujące Kościół nie powinny wypowiadać się na tematy, które ich nie dotyczą. W przypadku duchownych Kościoła katolickiego zabieranie głosu w kwestiach wychowywania dzieci, rodziny czy małżeństwa jest nieuprawnione, bo nie mają oni doświadczenia w tym zakresie. Krytycy zwracają uwagę na brak wiedzy praktycznej wśród księży. Gdy przyglądamy się Kościołowi katolickiemu we współczesnym świecie, musimy jednak mieć na uwadze, że ta wspólnota opiera się na nauce płynącej z Biblii, księgi, w której występuje obraz Świętej Rodziny. Zatem zasady przekazywane przez kapłana nie są jego indywidualną interpretacją, a opierają się na tym, co zostało zawarte w Piśmie Świętym. Częstym powodem krytycznego nastawienia do kleru jest brak wiary w rodzinie. Brak praktyki religijnej w domu przyczynia się do braku zaufania w kwestie głoszone przez osoby przewodniczące wspólnocie wiernych.

Kościół katolicki swoje zaufanie zaczął tracić przez niewłaściwe postępowanie niektórych kapłanów. Ludzie często zarzucają mu, że poziom życia duchownych nieraz jest wyższy niż wiernych, którzy do niego należą. Fundusze księży pochodzą od członków wspólnoty. Są one często wydatkowane, co nietrudno zauważyć, w niewłaściwy sposób np. na dobra materialne takie jak samochód wyglądający na bardzo drogi itp. Zbierane datki powinny stanowić dobrowolną, a przede wszystkim dowolną kwotę przekazywaną na rzecz Kościoła. Praktyka niektórych kapłanów pokazuje, że jest zupełnie inaczej. Często mają oni swój cennik usług kościelnych, a wskazane w nim kwoty przewyższają możliwości finansowe niektórych wiernych. Ponadto nikt nie rozlicza duchownych z przyjmowanych datków, nie są także zobowiązani do odprowadzania za nie podatków.

Wszystkie wymienione kwestie spowodowały, że na przestrzeni lat postrzeganie Kościoła katolickiego uległo zmianie na jego niekorzyść. Działo się to przede wszystkim przez nieodpowiednie postępowanie osób, które go reprezentują. Największym problemem stało się postrzeganie Kościoła jako instytucji, a nie wspólnoty, która zrzesza ludzi tej samej wiary.


Netografia:

  1. Krzyżak, Sondaż: Kościół w błyskawicznym tempie traci wiernych, https://www.rp.pl/kosciol/art422501-sondaz-kosciol-w-blyskawicznym-tempie-traci-wiernych, [dostęp: 24.02.2023].
  2. Dlaczego Polacy odchodzą z Kościoła? Powodem nie są skandale, https://stacja7.pl/z-kraju/dlaczego-polacy-odchodza-z-kosciola-powodem-nie-sa-skandale/?gclid=Cj0KCQiAt66eBhCnARIsAKf3ZNEXn4bnEv0BXjwWEUVIEafr6GiOkaeE0CBLyBw7JHDEGzA3kd_myiQaAuzPEALw_wcB, [dostęp: 22.01.2023].

Autor: Adam Kita
Zdjęcie: Magdalena Latta