Godziny spędzone przed monitorem zamiast z przyjaciółmi w murach uczelni sprawiły, że chyba wszyscy studenci mają już po dziurki w nosie wirusa, ale czy zauważyliście, jak wiele nowych słów zagościło w naszym codziennym języku przez ostatni czas? Rok 2020 jest pod względem powstałych neologizmów rekordowym. Za pomocą języka interpretujemy rzeczywistość, która w dobie pandemii zmieniła się dla niektórych z nas o 360 stopni. Odczuwamy to niemalże na wszystkich płaszczyznach naszego życia. Powstałe w związku z nową rzeczywistością wyrazy usłyszeć możemy w telewizji czy radiu, slangu, różnych instytucjach odwiedzanych na co dzień, a nawet już w filmach. Słowa te są swoistym odzwierciedleniem nastrojów społecznych oraz postawy Polaków wobec pandemii. Warto wspomnieć także o wyrazach, które od dawna znajdują się w słowniku języka polskiego, takich jak kwarantanna czy epidemia. W związku z obowiązującą sytuacją używamy ich coraz częściej, a z tego powodu można śmiało stwierdzić, że nabrały one nowych cech znaczeniowych.

Oddźwięk w języku szybko rosnących na popularności nowych czy często powtarzanych wyrazów stał się bardzo znaczący. W całość nowinki językowe zbiera ranking najpopularniejszych wyrazów powiązanych z pandemią w 2020 roku. Propozycje nowopowstałych wyrazów przysyłali fani profili Poprawna polszczyzna oraz nadwyraz.com za pomocą mediów społecznościowych, takich jak Instagram czy Facebook. Następnie zgromadzony materiał poddano weryfikacji. Internauci łącznie nadesłali 698 737 słów! Wyselekcjonowano 15 neologizmów powstałych na potrzeby minionego roku.

Na pierwszym miejscu uplasował się przymiotnik powstały od nazwy wirusa – covidowy. Odnosi się do wszystkiego, co ma związek z koronawirusem. Przykłady? Covidowe objawy, covidowy reżim, covidowy język. Drugie miejsce zajęła plandemia. Co ciekawe, określenie to ma na celu wyrażenie sceptycznej postawy obywateli odnośnie pandemii. Ostatnie miejsce na podium przypisane zostało godzinom dla seniorów słynne 2 godziny między 10:00 a 12:00, w których przeciągu zakupy mogły robić tylko osoby starsze. Ile to razy zdarzyło nam się o tym zapomnieć, a następnie odprawiono nas z kwitkiem. Dalej na liście znajdują się modne zeszłej zimy koronaferie. Bezdźwięcznym nie pozostał także temat dotyczący szczepionek czy maseczek. Całą listę przejrzeć możecie w załączonej grafice.

Na płaszczyźnie ekonomicznej pojawiają się najczęściej określenia takie jak zamrożenie oraz odmrożenie gospodarki, luzowanie czy znoszenie obostrzeń, a także tarcza antykryzysowa. Nowości dotyczą również sfery zdrowia, ponieważ do języka medycznego zawitały coraz częściej praktykowane teleporady.

Z punktu widzenia studentów na liście zdecydowanie powinny się jeszcze znaleźć popularne zdalne – zajęcia prowadzone w formie online. Listę można by jeszcze poszerzyć o słynny, angielski lockdown oraz koronalia, czyli teraźniejszy odpowiednik uwielbianych przez studentów UO piastonaliów.

Z pewnością kiedy sytuacja się unormuje, wspomniane wyrazy nie będą nam już towarzyszyć, na pewno nie w tak dużym stopniu. Jednakże faktem jest, że panująca rzeczywistość wpływa nie tylko na życie prywatne czy zawodowe, ale także na język. Powstałe neologizmy ułatwiają nam komunikację, a nawet upraszczają rzeczywistość. Sami widzicie, że „słów na czasie” jest całkiem sporo, a ponadto, z czasem przybywa ich coraz więcej.

Tekst: Marta Korpowska
Źródło grafik: https://nadwyraz.com/blog/blog-ubierz-sie-w-slowa/koronamowa-czyli-neologizmy-powstale-w-2020-r-w-zwiazku-z-pandemia-slownik-slow-covidowych?fbclid=IwAR0o42eeKKThL99wwlcByJFzy3FEEyW7VM5yYnyQyaWe7No_hNbsmeHIRcA