Don’t worry, be happy!  Bobby McFerrin miał rację, kiedy wyśpiewywał ten słynny wers. Notoryczne zamartwianie się potrafi całkowicie odebrać radość z życia. To niezaprzeczalny fakt i niby każdy o tym wie, ale jednak wielu osobom trudno jest trwale porzucić ten niezdrowy nawyk.

Bądźmy szczerzy codzienne życie jest niezawodne, jeśli chodzi o dostarczanie nowych powodów do zmartwień. Praktycznie zawsze znajdzie się coś, co nas trapi, męczy i nie daje spokojnie spać. Niestety, nie na wszystko w życiu mamy wpływ. Nie wyeliminujemy całkowicie niemiłych, stresujących i kłopotliwych sytuacji. Nie zawsze mamy także możliwość, by otaczać się wyłącznie dobrymi i pozytywnymi ludźmi, którzy podnoszą na duchu, zamiast dołować. Istnieje jednak kilka uniwersalnych sposobów, które pomogą się z tym uporać i odzyskać entuzjazm, siłę i wiarę w siebie. 

Nabierz dystansu

Być może wydaje Ci się, że znajdujesz się w sytuacji, z której nie sposób wybrnąć. Czujesz się jak w labiryncie bez wyjścia, bezradny, bezsilny, przytłoczony. Czy jednak na pewno jest aż tak źle? Zatrzymaj się na chwilę, weź głęboki oddech i spróbuj odnieść się do problemu z dystansem. Jeśli potrzebujesz, poproś o radę zaufaną osobę to pozwoli Ci poznać inne (bardziej obiektywne) spojrzenie na całą sprawę.

Rozważ, czy sytuacja, którą się martwisz, jest tego warta 

Czasami mamy tendencję do tego, aby przeżywać i przejmować się sprawami, którym tak naprawdę nie powinniśmy poświęcić ani minuty ze swojego życia. 

Przypomnij sobie o jakimś przykrym zdarzeniu, którego doświadczyłeś(-łaś) przykładowo rok temu. Wtedy również czułeś(-łaś) złość, smutek czy żal, wydawało Ci się, że dzieje się dramat, że to koniec świata.

A teraz? Jak widzisz z perspektywy czasu, świat wcale się nie skończył, a to, co dawniej bolało, teraz wydaje się już w zasadzie obojętne. Być może tak samo stanie się z Twoim obecnym zmartwieniem? Za jakiś czas zapomnisz, co w ogóle Cię trapiło lub wręcz wyda Ci się śmieszne, jak mogłeś(-łaś) aż tak się przejmować i wyolbrzymiać swój problem.

Zamiast się martwić, działaj 

Zwykle gdy chcemy oddalić od siebie natrętne myśli, które od dłuższego czasu plączą się po głowie, za wszelką cenę staramy się czymś zająć. Czymkolwiek, to nie ma większego znaczenia, byleby tylko odwrócić uwagę od problemu. To często dobra metoda. Nastawiając się na działanie, przestajemy sami wyszukiwać sobie zmartwienia. Aktywna postawa sprawia także, że łatwiej rozwiązujemy pojawiające się trudności. Siedzenie z założonymi rękami i czekanie, aż problem zniknie sam, naprawdę nic nie da. A zatem zamiast rozmyślać, martwić się i narzekać działaj! 

Żyj teraźniejszością

Przeszłości już nie ma, a przyszłości jeszcze nie ma. Nie cofniesz czasu i nie zmienisz tego, co było. Zaakceptuj ten fakt i zwyczajnie skup się na teraźniejszości, ciesz się każdym dniem, doceniaj piękno chwili. Nie martw się o to, co dopiero nadejdzie. Dzięki swoim działaniom masz moc kształtowania jutra. Nie na wszystkie losowe sytuacje masz wpływ, ważne jest jednak, aby nawet w trudnych doświadczeniach potrafić dostrzec dobre strony i wynieść z nich naukę. 

Szklanka jest zawsze do połowy pełna, ale to Ty sam(a) musisz ją zapełnić!

Staraj się myśleć optymistycznie, nie zakładaj wiecznie najczarniejszych scenariuszy. Nie nastawiaj się na najgorsze. A co jeśli tym razem będzie dobrze, wszystko się uda i osiągniesz to, o czym marzysz? Czy naprawdę jest to mniej prawdopodobne niż to, że poniesiesz porażkę? Wcale nie! 

Wiem, wiem: Zmień nastawienie, myśl pozytywnie” – łatwo powiedzieć… Ale pozytywnego myślenia naprawdę można się nauczyć! To proste na początku za każdym razem, kiedy pojawia się w Twojej głowie jakaś negatywna myśl, staraj się ją od siebie oddalić i zastąpić jakąś radosną afirmacją. W ten sposób powoli przeprogramujesz” swój umysł i spojrzysz na wszystko z innej perspektywy. 

Każdy z nas na co dzień mierzy się z mniejszymi lub większymi zmartwieniami. Nie zawsze mamy wpływ na to, co przynosi los. Jednak sam sposób, w jaki podchodzimy do problemów, to już w pełni kwestia naszej decyzji. Skoro więc możesz wybrać pomiędzy byciem zmartwionym a bycie szczęśliwym… to wybór wydaje się oczywisty. Przestań się wszystkim zamartwiać i zacznij żyć takim życiem, jakiego pragniesz – don’t worry, be happy!


Autorka: Zuzanna Kozłowska
Grafika: Alexandra Pavlenko