„W Berlinie mają Niedźwiedzie, w Gdyni mają Lwy, a my będziemy mieć Lamy!” – dzięki tej spontanicznej myśli w Opolu powstał Festiwal Filmowy Opolskie Lamy. W tym roku odbyła się jego jubileuszowa edycja, a przed Wami jej podsumowanie z perspektywy wolontariuszki tego wydarzenia.

Październik pod znakiem lamy

Organizacją Festiwalu niezmiennie co roku zajmują się Kino Meduza i Stowarzyszenie Opolskie Lamy. Od 7 do 15 października seanse filmowe wyświetlane były w wielu miejscach po obu stronach Odry (m.in. w Narodowym Centrum Polskiej Piosenki, Galerii Sztuki Współczesnej, kilku bibliotekach i wszystkich kinach w Opolu). Podczas darmowych bloków filmów krótkometrażowych (animacja, dokument, fabuła) widzowie głosowali na ich zdaniem najlepsze filmy. Zsumowane głosy wyłoniły laureata Nagrody Publiczności. Dodatkowo festiwal odbywał się pod patronatem m.in. wielu kawiarni i restauracji, które oferowały zniżki widzom i wolontariuszom, a całe wydarzenie zwieńczone zostało kinem samochodowym.

Tylko to w kinie jest coś warte – siła, siła wzruszenia, przemoc, z jaką cudzie życie wdziera się w nasze.

– Andrzej Żuławski

Jakie filmy znajdziemy na Lamach?

Festiwal opiera się na kontrastowej różnorodności. Znajdziemy tu najważniejsze bloki filmów krótkometrażowych, w tym kategorię amatorską, oraz kultowe dzieła kinematografii polskiej, europejskiej czy nawet azjatyckiej, a także pokazy przed premierą światową i filmy nagrodzone na ubiegłorocznych festiwalach. Szczegółowe informacje o wydarzeniach można znaleźć na stronie internetowej festiwalu. Znajduje się tam również opis cyklów srebrnego ekranu, m.in. Konkurs Główny Filmów Pełnometrażowych i Krótkometrażowych, Panorama Kina Światowego i Nowe Kino Włoskie.

Każde ujęcie musi przede wszystkim posiadać swój wewnętrzny rytm, powinno dodawać nową informację do opowiadanej historii albo stawiać kolejne dotyczące jej pytanie. Tak więc każde ujęcie musi o czymś opowiadać, w tym jest klucz do rytmu filmu.

– Frederic Strauss, Almodóvar. Rozmowy

Czym zajmuje się stado Lamontariuszy?

Wolontariusze Opolskich Lam (Lamontariusze) stanowią ważną i nieodłączną część Kina Meduza. Są oni szczególnie zaangażowani podczas Festiwalu. Do ich zadań należy m.in. pomoc w organizacji, kolportaż materiałów promocyjnych, a także opieka nad gośćmi festiwalowymi, w tym nad aktorami i reżyserami podczas na przykład kolacji służbowych. Dzięki byciu wolontariuszką/wolontariuszem przysługuje Ci możliwość darmowego uczestnictwa we wszystkich festiwalowych wydarzeniach, także w imprezach wewnętrznych jak silent disco, oraz bezpłatne wejścia na wszystkie filmy w Kinie Meduza przez rok od zakończenia Opolskich Lam.

 

Prezes Kina Meduza i Dyrektor Festiwalu Opolskie Lamy Rafał Mościcki z prezentem od wolontariuszy

 

Lamy – statuetki srebrnego ekranu

Autorem wszystkich modernistycznych, dębowych statuetek Grand Prix jest opolski rzeźbiarz, Ignacy Nowodworski. Wyjątkowym wydarzeniem 20. edycji festiwalu stało się przyznanie jednej z nich wolontariuszce Kina Meduza Zuzannie Ślusarczyk za reżyserię Wewnętrznej Smoły w Konkursie Filmów Amatorskich. Moim zdaniem na docenienie zasługuje również Solar Voyage w reżyserii Adama Żądło, który otrzymał Nagrodę Publiczności. Ta 18-minutowa produkcja zdecydowanie zapadła mi w pamięć. Pełna lista laureatów nagród honorowych, Grand Prix i wyróżnień znajduje się na Facebooku organizatorów

 

Prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski oraz Zuzanna Ślusarczyk, wolontariuszka Kina Meduza i laureatka Opolskiej Lamy

 

Zamiast czytać opisy wszystkich filmów festiwalowych, lepiej wybierz się na nie do Kina Meduza – wiele z nich teraz lub wkrótce będzie można tam obejrzeć. Repertuar znajdziesz na stronie kina. Cena biletów ulgowych nie przekracza 15 zł.

Przecież chodzisz do kina, bo widzisz w filmach odbicie rzeczywistości.

Stephanie Perkins


Autorka: Lilianna Chomicz
Grafika główna: Stowarzyszenie Opolskie Lamy
Zdjęcia: Stowarzyszenie Opolskie Lamy