Już 25 listopada będziemy mogli zobaczyć na ekranach kin kolejny film Waldemara Krzystka.

Jest on wybitnym reżyserem, który na koncie ma takie dzieła jak:Mała Moskwa (za którą otrzymał nagrodę Złotych Lwów i osiem nominacji) oraz Zwolnieni z życia (uhonorowany nagrodą Specjalną Jury wraz z pięcioma nominacjami).
Kolejne dzieło reżysera jest dobrze zapowiadającym się filmem sensacyjno- historycznym. Za jego sprawą będziemy mogli cofnąć się w czasie, i to aż do lat osiemdziesiątych. Trzeba przyznać, że były to czasy niezbyt sprzyjające państwu polskiemu. To wtedy prężnie rozwijał się Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność, który okazał się jednym z głównych ośrodków masowego ruchu oporu przeciw rządom Polski Ludowej.
Fabuła filmu zaczyna się jesienią 1981 roku, a dokładnie dziesięć dni przed wprowadzeniem stanu wojennego w Polsce. Akcja toczy się w dolnośląskim Wrocławiu. Młodzi działacze Solidarności organizują akcję, która jak się okazuje pomoże w budowaniu wrocławskiego podziemia. Jak do tego doszli? Korzystając ze związkowych pieniędzy, zabranych z banku.
Najprawdopodobniej będzie to najistotniejsza premiera polskich kin końca 2011 roku. Dodatkowym pozytywem, przemawiającym za dziełem jest znakomita obsada (Jan Frycz, Marcin Bosak, Filip Bobek, Sonia Bohosiewicz, Wojciech Solarz, Olga Frycz, Agnieszka Grochowska), która zachwyci niejednego widza. Zapraszamy do kin, bo warto!

Paulina Ziętalak