Ostatnio byłam świadkiem jak pewien mężczyzna śledził przez kilka metrów przypadkową kobietę, po czym zebrał się na odwagę, podszedł bliżej, wyrwał jej torebkę i uciekł. Ku mojemu zdziwieniu ta Pani nawet nie krzyczała, a działo się to w biały dzień. Powoli zbliżą się prawdziwa wiosna, więc nie sposób uniknąć takich osób, szczególnie w wielkich miastach. Niestety ten problem dotyka przeważnie płeć piękną, ponieważ jak wiadomo są one słabsze od mężczyzn.
Jak się ustrzec takich kradzieży i czy w ogóle jest to możliwe ?
Możliwe oczywiście jest, przede wszystkim trzeba mieć oczy dookoła głowy. Najgorzej jest, wtedy gdy musimy iść sami w nocy, gdzie nie zobaczmy praktycznie ani jeden żywej osoby. Dlatego tez wystrzegajmy się skrótów, fakt jest to szybsza droga, ale większości niebezpieczna. Starajmy się chodzić w okolicach głównych ulic. Pamiętajmy o zamkniętych torbach oraz nie noszeniu jej z tyłu. Nie chodźmy z dużą sumą pieniędzy, a portfel i dokumenty kładziemy na spód torebki. Także klucze starajmy się trzymać w innym miejscu np. w innej kieszonce.
E. Młynarczyk