Miłość i śmierć Krzysztofa Kamila
Niebo złote ci otworzę,
w którym ciszy biała nić
jak ogromny dźwięków orzech,
który pęknie, aby żyć
zielonymi Usteczkami,
śpiewem jezior, zmierzchu graniem,
aż ukaże jądro mleczne
ptasi świt.
(…)
Nie sposób obojętnie przejść obok wierszy Krzysztofa Kamila Baczyńskiego. To nie tylko doskonały kunszt literacki. Chwyta w nich coś, co ciężko określić. Może prawda, ulotność chwili, życia, obawa, nadzieja…
Poezja Baczyńskiego jest kwintesencją polskiego ducha, trudnej miłości do ojczyzny, młodzieńczych wizji i kompozycją śmierci, wiary, nadziei i miłości. Każdy wiersz sprawia, że możemy poczuć się jakby wszystko dokoła na chwilę się zatrzymuje. Poeta określany jako najwybitniejszy twórca pokolenia Kolumbów w pełni zasługuje na to miano. Jego wiersze to wejście w głąb rozmyślań nad życiem i czasami, w którym przyszło żyć naszym dziadkom.
Książkę dostałam od koleżanki. Wiedziała dokładnie, że, mówiąc kolokwialnie, szaleję na punkcie Baczyńskiego. Oczywiście prezent był trafiony. Natychmiast wzięłam się za lekturę. Strona za stroną, czas leciał, a ja wciąż zaczytywałam się w biografii tego wielkiego poety. Cóż, ktoś może powiedzieć, że takich powstało już wiele i że wcześniej można było sporo o nim przeczytać. Jednakże książka Wiesława Budzyńskiego nie jest zwykłą biografią. Lektura ta, to wynik jego wieloletnich poszukiwań po śladach Krzysztofa Kamila. Autor dotarł do ludzi związanych z Baczyńskim, zbierał, często i sprzeczne ze sobą, relacje. Poruszono tu, bodaj po raz pierwszy, zagadnienie metamorfozy ideowej młodego człowieka, określenie motywów, którymi kierował się poeta w walce o niepodległość. Bardzo dokładnie opisane są tu związki rodzinne, pochodzenie, tożsamość, relacje z najbliższymi i oczywiście miłość do żony Basi. Możemy tu zobaczyć wiele zdjęć dotyczących poety, rodziny i przyjaciół, miejsc, z którymi był związany oraz jego rysunków. Mnóstwo informacji odnajdziemy też w przypisach, które dają nam pełniejszy ogląd na życie i twórczość poety-legendy. Nie sposób nie zauważyć, że zapiski Budzyńskiego to efekt wieloletniej pracy, którą sądząc po lekturze, wykonywał z pasją i zaangażowaniem.
Miłość i śmierć to dwa dominujące motywy obecne w poezji poety-powstańca. Wszystko to obserwowane z perspektywy zabranej młodości. Biorąc do ręki książkę Władysława Budzyńskiego, miałam nadzieję, że dowiem się czegoś więcej o życiu i twórczości Krzysztofa Kamila Baczyńskiego. Nie zawiodłam się – Miłość i śmierć Krzysztofa Kamila jest tą, którą czyta się jednym tchem i którą polecam nie tylko miłośnikom jego poezji. I to właśnie wiosną, kiedy wszystko wokół budzi się do życia, kwitnie, rośnie, a my, często tego nie zauważając, nie doceniamy tej pięknej pory i w przyrodzie, i jako etapu naszego życia – po prostu, młodości.
Izabella Koza