Wszyscy studenci mają prawo do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych przez NFZ – to znaczy, że lecząc się w przychodni lub szpitalu, nie muszą płacić za leczenie. Jednak aby tak się stało, nie wystarczy sam fakt studiowania, prócz tego student musi zostać zgłoszony do ubezpieczenia przez rodziców lub uczelnię. Okey, ale co jeśli zostałeś zgłoszony i myślisz, że masz ubezpieczenie, ale pani w recepcji przychodni odmawia rejestracji na wizytę, bo Twój status ubezpieczenia jest „na czerwono”?

Wiele ludzi nie ma o tym pojęcia, ale jeżeli jesteś studentem i byłeś zgłoszony do ubezpieczenia, ale jednocześnie pracowałeś podczas nauki, na przykład w czasie wakacji w ramach umowy o pracę, kiedy zakończysz pracę, zostaniesz wyrejestrowany z ubezpieczenia. W takim przypadku, żeby korzystać ze świadczeń zdrowotnych, musisz zostać ponownie do niego zgłoszony. Co więcej, nie dzieje się to z automatu, nawet jeśli Twoi rodzice nigdy nie wyrejestrowali Cię ze swojego ubezpieczenia i płacili za Ciebie składki przez cały okres trwania Twojej umowy o pracę. W tym przypadku muszą Cię wyrejestrować i ponownie zarejestrować (sic!).

Twoje prawo do świadczeń wygaśnie także w przypadku, gdy rodzice, którzy zgłosili Cię do ubezpieczenia zmienią pracę i nie zgłoszą Cię u nowego pracodawcy. Przypomnij im wtedy, żeby uczynili to ponownie. Mogą zgłosić Cię oboje jednocześnie. Unikniesz wtedy problemów, gdy np. jeden z rodziców straci uprawnienia. Jeżeli ukończyłeś studia albo zostałeś skreślony z listy studentów, a jeszcze nie pracujesz i nie zostałeś zgłoszony do ubezpieczenia, nie martw się! Prawo do świadczeń opieki zdrowotnej w ramach NFZ masz jeszcze przez 4 miesiące.

Monika Mitulla