Powojenne losy Opolan
Z powodu polityki prowadzonej przez nazistowskie Niemcy, po zakończeniu wojny mniejszość żydowska w Opolu już nie istniała. Jeżeli natomiast chodzi o przedwojenną mniejszość polską, to ta albo zginęła na licznych frontach wspomnianego konfliktu, albo już nie wróciła do dawnego miejsca zamieszkania. Oczywiście zdarzały się wyjątki, jednak w niewielkim stopniu wpłynęły one na odradzającą się tożsamość kulturową miasta, dlatego też współcześnie tylko znikoma część jego populacji zna śląską gwarę. Na fali przemian społeczno-politycznych ostatnich 50 lat kulturę miasta wzbogaciły nowe mniejszości. W 1964 roku władze PRL zakazały Romom wędrować taborami, zmuszając ich tym samym do prowadzenia osiadłego trybu życia. Ich spora grupa osiedliła się na przełomie lat 60. i 70. na terenie dzisiejszego Nadodrza. Od paru lat w Opolu mieszka też liczna mniejszość Ukraińska.
Warto wspomnieć, że w 1944 roku Opole ogłoszone zostało miastem-twierdzą. W czasie bitwy o miasto w roku 1945 przebywało tu tylko około tysiąca rdzennych mieszkańców. Zniszczenia były duże, ponadto część zabytków (tych bezpośrednio związanych z niemiecką kulturą) została zburzona na zlecenie nowej władzy. Aktów wandalizmu dokonywali też niektórzy repatrianci. Dewastowane były np. niemieckojęzyczne nagrobki. Zachowania te – choć haniebne z perspektywy czasu – postrzegane były wtedy przez niektórych jako symboliczna wendeta. Nieco inny los spotkał jednak podopolskie wsie. Wielu tubylców, tzw. autochtonów (zarówno tych posługujących się językiem polskim, jak i tych którzy mówili tylko w języku niemieckim) zostało na miejscu. Musiało jednak upłynąć dużo wody w Odrze, by „hanysy” (miejscowi) i „chadziaje” (ci zza Buga) zaczęli się nawzajem akceptować, szanować, a z czasem nawet lubić. W chwili, w której pojawiły się pierwsze mieszane małżeństwa, na styku tych dwóch kultur zaczęła się rodzić nowa tradycja. Dlatego też na wielu opolskich wigilijnych stołach obok siebie stoją makówka (deser kuchni górnośląskiej) i kutia (deser kuchni kresowej). W ramach dygresji warto dodać, że nieco odmienne kulturowo są w województwie opolskim powiaty: nyski, brzeski i namysłowski. Z historycznej perspektywy są one częścią Dolnego Śląska (Opole jest natomiast historyczną stolicą Górnego Śląska). Nieco inaczej potoczyły się powojenne losy rdzennej ludności tychże powiatów, która prawie w całości została przesiedlona do Niemiec.
Od końca lat 40. do miasta napływało coraz więcej ludzi. Przybywali oni już nie tylko z Kresów Wschodnich, ale praktycznie z całej Polski. Cześć współczesnych badaczy podkreśla, że wśród wielu nowych mieszkańców Śląska przez kilkadziesiąt lat nie wykształciło się przywiązanie do swojej nowej małej ojczyzny. Na pewno dużą rolę odgrywała tu tęsknota za rodzinnym krajem, jednak równie ważnym czynnikiem była świadomość polityczna, którą kształtował przede wszystkim niepokój. Kwestia zachodniej granicy między PRL a RFN (Republiką Federalną Niemiec) nie była prawnie uregulowana aż do roku 1970. Strach przed kolejnym konfliktem (w wyniku którego przydzielone ziemie i dobra mogły zostać utracone) był uzasadniony. Zniszczone wojenną zawieruchą miasta trzeba było jednak odbudować, a wspólna praca jednoczyła ludzi. Odbudowanie niemal kompletnie zrujnowanej Warszawy dokonało się w znacznej mierze kosztem Śląskich miast takich jak Nysa, Wrocław czy właśnie Opole, które również bardzo ucierpiały w trakcie wojny. By dostarczyć do stolicy deficytowe materiały budowlane, np. cegły, demontowano niekiedy nawet całe kamienice. Przez wiele lat władza ludowa na różnych polach faworyzowała Warszawę, co spowodowało, że wielu mieszkańców Śląska (w tym i Opolanie) czuło pewien dystans do mieszkańców stolicy – zaś echa tej zaszłości można zaobserwować do dzisiaj.
Skoro już mówimy o lokalnych niesnaskach na Śląsku, to warto odnotować, że w środowisku kibiców piłkarskich wyraźnie widoczna jest wzajemna niechęć na linii Wrocław–Opole–Katowice. Dlaczego zwolennicy tych klubów żywią do siebie tak silną nienawiść (której namacalnym dowodem są liczne „nieparlamentarne” napisy na murach)? Nie ma na to jednoznacznej odpowiedzi, ale podłoże zjawiska ma zapewne charakter kulturowy i wykracza poza stricte sportowe ramy. Nawet jeśli nie samo Opole, to bez wątpienia tereny okalające miasto są miejscem styku kultur – górnośląskiej i kresowej. Katowice to serce tzw. Czarnego Śląska (który po I wojnie światowej została przydzielony Polsce), tzw. Śląsk Opolski (który po I Wojnie Światowej pozostał w granicach państwa niemieckiego) to natomiast rolnicza część Górnego Śląska, a Wrocław (który jest stolicą Dolnego Śląska) jest miastem repatriantów (czasami bywa wręcz określany „nowym Lwowem”). Być może właśnie te dawne animozje – w nie do końca świadomy sposób – manifestują się pośrednio we współczesnym środowisku chuligańskim.
Efektem funkcjonowania współczesnego kapitalistycznego społeczeństwa są częste przeprowadzki. Coraz rzadziej zdarza się, by człowiek rodził się, uczył się, pracował i umierał w jednej miejscowości. Dzieje się to zarówno na wsi, jak i większych polskich miastach, do których (mimo względnie niewielkiej liczby ludności) należy zaliczyć też Opole. Pojęcia takie jak „tubylec”, „Ślązak” czy „Opolanin” w wyniku procesów społecznych zatracają swoje pierwotne znaczenie. Czy jednak będziemy w stanie zredefiniować je, zachowując przy tym elementy pierwotnej treści? Myślę, że tak. Świetnym przykładem jest tu postać Andrzeja Hamady (rocznik 1925), który urodził się w Gdańsku, wychował w Krakowie, a w roku 1952 przeprowadził do Opola. Pan Andrzej z zawodu jest architektem, większość mieszkańców kojarzy go jednak jako znawcę lokalnej historii, działacza społecznego i rysownika. Nie wyobrażam sobie, by osoby tak zaangażowanej w działalność miasta, a przy tym tak silnie się z nim utożsamiającej, nie nazwać tubylcem, Opolaninem, a być może nawet Ślązakiem.
Jeśli lokalna tożsamość ma przetrwać we współczesnej globalnej wiosce, musi mieć charakter deklaratywny i być konsekwencją wyboru, a nie pochodzenia. Jedną z cech tradycji jest jej ciągły rozwój. W zaproponowanym wcześniej ujęciu każdy członek lokalnej społeczności, który wywodzi się z obcego kręgu kulturowego, z jednej strony kontynuuje zastaną tradycję, a z drugiej – wzbogaca ją o nowe elementy. Na przykładzie Opolan widać, że ciągłość ta nie musi się dokonywać tylko za sprawą bezpośrednich relacji. Wydawałoby się, że pustka będąca wynikiem ewakuacji w roku 1945, jak i wzajemna niechęć, jaką (zwłaszcza po wojnie) żywiły do siebie narody Polski i Niemiecki, spowoduje, że Opole będzie budowało swoją tożsamość od nowa, w oderwaniu od przeszłości. Tak się jednak nie stało. Świadomość historyczna sprawiła, że pewne elementy przedwojennej tradycji przetrwały w opolanach do dziś. Zastana architektura, a z czasem wszelkiego rodzaju literatura opisująca dawne dzieje miasta do pewnego stopnia wypełniły lukę, którą postrzegam jako brak komunikacji między starymi a nowymi mieszkańcami.
Bibliografia:
Batowski Henryk, Między dwiema wojnami 1919-1939, Kraków 2016.
Borecki Sebastian, Wrzesiński Szymon, Spacerem po… Opolu, Warszawa 2017.
Borkowski Maciej, Opole przełomu wieków XIX/XX, Łódź 2015.
Ficowski Jerzy, Cyganie w Polsce: dzieje i obyczaje, Warszawa 1989.
Kaczmarek Ryszard, Górny Śląsk podczas II wojny światowej: między utopią niemieckiej wspólnoty narodowej a rzeczywistością okupacji na terenach wcielonych do Trzeciej Rzeszy, Katowice 2006.
Migracja – wyzwanie XXI wieku, red. Zięba Maciej, Lublin 2008.
Opole. Monografia Miasta, red. Dziewulski Władysław, Hawranek Franiciszek, Opole 1975.
Pobóg-Lenartowicz Anna, Od opola do Opola Popularna historia miasta, Opole 2017.
Popiołek Kazimierz, Historia Śląska, Katowice 1972.
Przesiedlenie ludności polskiej z Kresów Wschodnich do Polski 1944-1947, red. Ciesielski Stanisław, Warszawa 1999.
Sowa Andrzej Leon, Historia polityczna Polski 1944-1991, Kraków 2011.
Netografia:
1955–1959 r.: Wysiedlenie Polaków z Kresów Wschodnich w: Blisko Polski, https://bliskopolski.pl/historia-polski/1955-1959-wysiedlenie-polakow-z-kresow-wschodnich/ [dostęp: 21.11.2021].
Fiedorowicz Agnieszka, „Mój jest ten kawałek podłogi.” Jakie mechanizmy naszej psychiki rządzą przeprowadzkami, https://www.focus.pl/artykul/quotmj-jest-ten-kawaek-podogiquot-jakie-mechanizmy-naszej-psychiki-rzdz-przeprowadzkami [dostęp: 21.11.2021].
GKS Katowice w: Kibice Fandom, https://kibice.fandom.com/pl/wiki/GKS_Katowice [dostęp: 21.11.2021].
Kaczmarek Ryszard, Niemiecki Śląsk po Wielkiej Wojnie, https://www.polityka.pl/pomocnikhistoryczny/1917306,1,niemiecki-slask-po-wielkiej-wojnie.read [dostęp: 21.11.2021].
Kochanowski Jerzy, Przesiedlenie ludności polskiej z Kresów, https://www.polityka.pl/pomocnikhistoryczny/1612063,1,przesiedlenie-ludnosci-polskiej-z-kresow.read [dostęp: 21.11.2021].
Kosakowska Alicja, Zakazane rewiry Opola. Przedwojenne Zaodrze na zdjęciach, https://www.opole.pl/dla-mieszkanca/zakazane-rewiry-opola-przedwojenne-zaodrze-na-zdjeciach [dostęp: 21.11.2021].
Krzyżanowski Piotr Jacek, Zatrzymane tabory, https://www.polska1918-89.pl/pdf/zatrzymane-tabory,1433.pdf [dostęp: 21.11.2021].
Odra Opole w: Kibice Fandom, https://kibice.fandom.com/pl/wiki/Odra_Opole, [dostęp: 21.11.2021].
Rankingi statystyczne w: Platforma Analityczna SWAiD – Dziedzinowe Bazy Wiedzy, http://swaid.stat.gov.pl/SitePagesDBW/Rankingi.aspx [dostęp: 21.11.2021].
Szołtysek Marek, Na śląski rozum: Lwowioki i Ślązoki, https://dziennikzachodni.pl/na-slaski-rozum-lwowioki-i-slazoki/ar/3905455 [dostęp: 21.11.2021].
Śląsk Wrocław w: Kibice Fandom, https://kibice.fandom.com/pl/wiki/%C5%9Al%C4%85sk_Wroc%C5%82aw [dostęp: 21.11.2021].
Wykurz Ludwika, Czy dzisiejszy Kalisz to starożytna Calisia? Podejmujemy próbę rozwikłania zagadki, https://kronikidziejow.pl/porady/czy-dzisiejszy-kalisz-starozytna-calisia-podejmujemy-probe-rozwiklania-zagadki/ [dostęp: 21.11.2021].
Zapotoczny Piotr, Defilował przed prezydentem Mościckim, poznał Schindlera, pracował dla Musioła. Powstaje film o Andrzeju Hamadzie, https://opole.wyborcza.pl/opole/7,35086,26949303,tytan-powstaje-filmowa-biografia-andrzeja-hamady-nestora.html?disableRedirects=true [dostęp: 21.11.2021].
Wideografia:
Opole cz. 4 „Złote Czasy Przemysłu i Rejencji”, https://www.youtube.com/watch?v=mQbus3sHKeY [dostęp:21.11.2021].
Opole cz. 5 „Z Niemiec do Polski”, https://www.youtube.com/watch?v=TO_-zylN4sY [dostęp: 21.11.2021].
Opole cz. 6 – „Nowe Życie Miasta”, https://www.youtube.com/watch?v=jyQb1Y39sYY [dostęp. 21.11.2021].
Po raz ostatni… Oppeln 1944. Opole, https://www.youtube.com/watch?v=mkRHPujLoa4 [dostęp:21.11.2021].
Tekst: Błażej Skrzyniarz
Foto: Adrian Ciężki