Szlachetna Paczka do 20 czerwca poszukuje liderów. O tym czym zajmuje się lider, z jakich powodów dołączają inni, opowiedział Olafowi Gałeckiemu Tomek Guzik – koordynator regionalny projektu.
Paczka: Skąd dowiedziałeś się o Paczce i kiedy?
Tomek: O samej inicjatywie dowiedziałem się jakieś 2-3 lata temu, głównie z prasy, telewizji, z mediów ogólnie. Pamiętam, że od razu chciałem się włączyć w projekt jako darczyńca. Zamierzałem zrobić paczkę dla rodziny. Jednak nie wiedziałem zbyt wiele o Paczce, więc zrezygnowałem. Rok później zamierzałem być wolontariuszem, ale niestety moja chęć przyszła zbyt późno. Dopiero pod koniec listopada zdecydowałem się, lecz akcja była już zamknięta. Jednak nie poddałem się! W następnym roku pamiętałem o terminach i zostałem, i wolontariuszem, i darczyńcą!
Paczka: Co Tobą kierowało, że postanowiłeś dołączyć do wielkiego zespołu Paczki?
Tomek: Przede wszystkim podoba mi się idea Wiosny, czyli pomocy konkretnej rodzinie czy danej osobie, która jest w potrzebie. Ujęła mnie prostota w tej organizacji. Z jednej strony przejrzystość i łatwość pomocy, a z drugiej efektywność Paczki. Dzięki temu każdy dostaje to czego potrzebuje najbardziej.
Paczka: A jak pogodziłeś pracę z nowymi obowiązkami wolontariusza? Nie bałeś się, że nie podołasz?
Tomek: Nie!!! Jako wolontariusz, lider, byłem spokojny. Dzisiaj jestem koordynatorem i tutaj są już schody. Teraz mam, wydaje mi się, większe wyzwanie, ale na początku zawsze jest lekki stres, a później już następuje taki spokój i pewność, że wszystko będzie ok.
Paczka: Dlaczego zostałeś w Paczce, a co więcej poszedłeś szczebel wyżej?
Tomek: Tak szczerze, to dalej chciałem pracować jako wolontariusz, bardzo mi się to spodobało. Natomiast dostałem telefon od naszej KASI, która zaproponowała mi pójście dalej w procesie i wzięcie udziału w rekrutacji. Z początku miałem obawy, ale pomyślałem „czemu nie?” i tak zostałem Koordynatorem Regionalnym. Telefon i propozycja Kasi była impulsem, ale tak naprawdę motywacją była chęć sprawdzenia się i dalszej pomocy potrzebującym ludziom w trochę innej formie. Lubię wyzwania 😉
Paczka: A jakbyś miał innych zachęcić do włączenia się do projektu?
Tomek: Bo tutaj, zwyczajnie, możemy łatwo pomagać w przyjemnej atmosferze. Każdy chce coś dać od siebie, dzięki temu powstaje wspaniały zespół, który może naprawdę może dużo zdziałać. Tutaj również, poznaje się wspaniałe osoby, innych wolontariuszy, nabiera się doświadczenia w organizacji swojej i zespołu pracy! No i najważniejsza jest radość rodziny z ofiarowanej pomocy. To coś pięknego!
ZAMIEŃ OBOJĘTNOŚĆ NA UMIEJĘTNOŚĆ! ZOSTAŃ LIDEREM!
wejdź na: www.superw.pl
N.P.