Na początku robiło karierę wśród kurtyzan, później zostało ekskluzywnym przysmakiem światowców, a niedawno podbiło nasze podniebienia i serca. O czym mowa? O tiramisu!
Włoski deser, według sondaży na temat kulinarnych gustów Polaków, przynajmniej raz w życiu jadło 60% Polaków. Zachwyt tym przysmakiem ma wymiar globalny. Do wymyślenia tiramisu przyznawało się wiele osób i są na ten temat różne teorie. Jedna z nich głosi, że deser zawędrował z Toskanii do Treviso słynącego z najpiękniejszych kurtyzan. Pożywne połączenie biszkoptów, serka i kawy stało się ulubionym daniem, zarówno pań, jak i klientów.
To dzięki nim deser ma nazwę “tiramisu”, co oznacza “podnieś mnie”.
O to prosty przepis na to słodkie cudeńko!
Składniki: 5 jaj, 6 łyżek cukru pudru, 500 g serka mascarpone, 180 g biszkoptów, 2 łyżki kawy, 1/3 likieru amaretto, 1 łyżka kakao
Wykonanie: Żółtka ucieramy z cukrem pudrem. Dodajemy serek mascarpone i ucieramy na jednolitą masę. W osobnym naczyniu ubijamy białka na sztywną pianę i delikatnie łączymy je z przygotowaną wcześniej masą. Zaparzamy jedną trzecią szklanki bardzo mocnej kawy, dolewamy do niej likier i studzimy. Teraz musimy przygotować płaskie naczynie. Jego dno wykładamy biszkoptami nasączonymi w mieszance kawy i likieru. Smarujemy biszkopty masą serową. Znowu układamy namoczone biszkopty i przykrywamy resztą masy. Całość sypiemy kakao. Wstawiamy do lodówki na co najmniej 4 godziny, aby dobrze stężało, ale pewnie i tak nie wytrzymamy tak długo.
Smacznego łasuchy! 🙂
Asia Gerlich