Korzystanie z mediów i technologii w każdej dziedzinie życia na pewno ułatwia jednak co z tego skoro właśnie te media coraz częściej NAS zastępują. Zastępują nasze myślenie, nasz wkład w rzeczywistość, a nawet przyszłość. Zastępujemy samych siebie tworząc kolejne nowości technologiczne. Generacja Y. Zaszufladkowane pokolenie. Tak jak każde poprzednie np. generacja X. Nawet to przyszłe – Z. Co będzie potem? Alfabet się kończy. Można było zacząć od kambodżańskiego alfabetu, ma najwięcej liter. Ale co to oznacza?
Każde pokolenie ma swoje cechy charakterystyczne. Związane z sytuacją na świecie, rozwojem, czy konfliktem zbrojnym. Ludzie urodzeni po roku 1980. to właśnie generacja Y tzw. Generacja globalna, cyfrowe dzieci, właśnie te, które nie widza świata po za własnym profilem na portalu społecznościowym. Millennials (milenium) – wychowana w erze globalizacji i powszechnego dostępu do Internetu. Urodzić się w czasach tak rozwiniętej technologii to naprawdę świetna sprawa. Kontakt ze światem, informacja jest… wszędzie. Jakby się nad tym dłużej zastanowić to jednak trochę krępujące… wiążące. Milennials. Roczniki, które powszechnie uznawane są za wygodne, zuchwałe a nawet leniwe. Młodzi, zdolni… nielojalni. Ja też się wtedy urodziłam. I raczej nie chce być nazywana pokoleniem „nikt”. Wszystko jest nam podane na tacy. Na prawdę? Nie zauważyłam.
Generacja X – pokolenie dorastające w czasach kryzysu gospodarczego lat 70. – pesymiści, realiści, pozbawieni złudzeń, nie pewni siebie, cierpliwi, pracoholicy. Zastraszani utratą pracy i wyparciem przez młodszych. Nauczeni uczciwości i lojalności wobec pracodawcy. Nie wymagający, satysfakcjonuje ich to co mają. Różnimy się od tego pokolenia. Nie wątpię. Ale czy to źle?
To wszystko to oczywiście czysta koncepcja, pewna teoria i próba nazywania rzeczy po imieniu. Jednak prawda jest taka, mimo iż niektóre kwestie faktycznie wpasowują się w model, że każdy człowiek jest inny i ma swój niepowtarzalny charakter i cel życia. Oddziałują na niego jego własne doświadczenia i poglądy. Przyszłość zależy tylko i wyłącznie od współpracy wszystkich pokoleń a nie ich podziału, izolowaniu i szufladkowaniu. Więc uzbrójmy się w zrozumienie w stosunku do różnych pokoleń, a nic nie będzie stało na przeszkodzie ich wspólnego działania.
Agata Fiszer