Pojawiła się propozycja dotycząca zmiany organizacji roku na UO. Mówi ona o tym, aby wydłużyć okres przerwy międzysemestralnej (po sesji zimowej) z jednego do siedmiu dni. Poprawkową sesję egzaminacyjną przenieść na okres przedłużonej przerwy międzysemestralnej, dzięki temu egzaminy poprawkowe nie będą kolidowały z zajęciami z rozpoczynającego się semestru letniego.
W semestrze letnim sesja egzaminacyjna poprawkowa może być przeniesiona na lipiec (np. do końca pierwszej połowy). Dzięki temu łatwiej poprawić niezdany egzamin – krótki odstęp czasu upływającego od końca zajęć dydaktycznych.

W najnowszym numerze Gazety Studenckiej poruszyliśmy sprawę zmiany organizacji roku. Najnowszy numer znajdziecie tutaj.

Zapytaliśmy studentów co sądzą o takich zmianach:

Paulina, II rok, Ekonomia
Popieram ten pomysł. Więcej czasu na przygotowanie się do egzaminów poprawkowych na pewno spodoba się większości studentów. Poza tym wyniki z tym egzaminów będą zapewne o wiele lepsze.

Kinga, II rok, Prawo
Pomysł bardzo fajny. szczególnie przerwy międzysemestralnej. Mieszane uczucia mam co do przełożenia sesji egzaminacyjnej na lipiec. Ale ogólnie podoba mi się i jestem za!

Dominika, I rok, Chemia
Myślę że pomysł z przedłużeniem przerwy międzysemestralnej jest super, a co do poprawkowej w lipcu to sama nie wiem…

Andrzej, III rok, Ekonomia
Uważam, że to bardzo dobrze, zawsze chciałem żeby tak było, jeden dzień przerwy to zdecydowanie za mało, a sesja poprawkowa na lipiec również byłaby lepsza ponieważ zawsze na sierpień i wrzesień wyjeżdżam do pracy za granicę i muszę w międzyczasie zjeżdżać na poprawki we wrześniu.

Bartek, II rok, Chemia
Z jednej strony ciekawy pomysł, bo człowiek nie musi całe wakacje się stresować i szybciej ma z głowy wszystko, a z drugiej strony kierunki takie jak mój są obfite w przedmioty, które nie sposób ogarnąć przez cały semestr a co dopiero w kilkanaście dni pomiędzy sesjami, stąd uważam, że wrzesień też ma swoje jaśniejsze oblicze.

Sylwia, I rok, Język polski – specjalność nauczycielska
Odnośnie dłuższej przerwy, to bardzo dobry pomysł, ponieważ jesteśmy zmęczeni po sesji zimowej i z niechęcią wracamy na uczelnię, po odpoczynku byłoby znacznie łatwiej. Jeśli chodzi o egzaminy poprawkowe, też zgadzam się z tym, że jeśli jest krótszy odstęp łatwiej zaliczyć egzamin. Po drugie jeśli egzamin uda się zaliczyć w lipcu do końca września mamy spokojna głowę

Tomasz, III rok, Ekonomia
Myślę że to jest dobry pomysł. Po sesji zimowej brakuje trochę czasu wolnego – nie ma kiedy nacieszyć się zimą, np. jakieś wyjazdy na narty itp. Sesja letnia w lipcu to też dobrym pomysł. Wrzesień jest zawsze późno no i wielu studentów wyjeżdża na wakacje do pracy za granicę a potem muszą czasami wracać gdzieś we wrześniu na poprawki.

Julia, III rok, Język polski – specjalność nauczycielska
Za wydłużeniem przerwy międzysemestralnej i włożeniem tam zimowych poprawek jestem i popieram. Jednak poprawki letnie zostawiłabym tak jak są, czyli we wrześniu.

Anastasiya, I rok, filologia rosyjska od podstaw
Myślę, że to dobry pomysł i mam nadzieje, że uda się to wprowadzić.

Anna, I rok, Dziennikarstwo i komunikacja społeczna
Myślę że to dobry pomysł, ponieważ będzie więcej czasu na odpoczynek a ci, którzy sesję poprawiają, będą z materiałem na świeżo i nie będą musieli się tym martwić.

Beata, II rok, Arteterapia i kultura
Uważam że przerwa międzysemestralna powinna trwać zdecydowanie tydzień. Fajnie by było gdyby letnia sesja poprawkowa odbywała się w lipcu zamiast w sierpniu. Jednak uważam, że zimowa jest we właściwym czasie, tzn,po przerwie. Powinna być ona po 7dniowych feriach.

Aleksandra, I rok, Dziennikarstwo i komunikacja społeczna
Poprawka w lipcu jest bezsensowna, bo dużo osób jedzie do pracy za granicę

Gosia, IV rok, Filologia Polska
Jestem jak najbardziej za, uważam że przerwa międzysemestralna jest za krótka i nie ma czasu na odpoczynek. Z drugim punktem się zgadzam. A jeśli chodzi o trzecią propozycję myślę, że to dobry pomysł, bo będzie się zdawać egzamin poprawkowy na świeżości i będzie dłuższy okres na odpoczynek jak już się zaliczy…

Martyna, IV rok, Kulturoznawstwo
Zgadzam się z wszystkimi postulatami. Myślę, że takie rozwiązanie będzie dla wielu osób ułatwieniem.

Asia, V rok, Filologia Polska
Jako działający samorządowiec uważam, że przedłużenie przerwy międzysemestralnej jest dobrym pomysł. Było ona możliwa kilka lat temu, jak ja zaczynałam studia to cieszyłam się przerwą, mogłam spokojnie wyjechać i odpocząć. Sesje poprawkową można oczywiście przenieść by nie zakłócała nowego semestru. A co do 3 to jestem zupełnie przeciw dlatego, że jako przewodnicząca Rady uważam iż na filologii 2-3 tygodnie to za mało czasu na przygotowanie się do poprawki z PNJotów –egzaminy z praktycznej nauki języka na filologiach obcych. Uważam, że sesja poprawkowa w semestrze letnim powinna zostać we wrześniu i decydować powinien o tym wydział.

Kasia, IV rok, Filologia Polska
Powiem, krótko. Punkt pierwszy: jestem jak najbardziej za. Punkt drugi: nie mam nic przeciwko. Punkt trzeci: odpowiada mi sesja poprawkowa we wrześniu.

Marta, II Kulturoznawstwo, IV Filologia Polska
Jestem na nie. Nie chcę kończyć semestru letniego w połowie albo na koniec lipca. Lepiej się zawziąć i zaliczyć wszystko jak najszybciej da się to zrobić. Szkoda marnować tak krótkiego lata na siedzenie na uczelni, a wrzesień to dobry termin na poprawki ewentualnych poprawkowiczów.

Magda, IV rok, Filologia Polska Nauczycielska
Jestem jak najbardziej za wydłużeniem przerwy międzysemestralnej. Warunki są zrozumiałe, logiczne. W każdym razie jestem zagorzałą zwolenniczką.

Marzena, IV rok, Filologia Polska
Bardzo mi się podoba każda z tych propozycji. Uważam, że znacznie ułatwiłoby to studentom życie. Jeden dzień przerwy semestralnej po tak trudnych sesjach przez jakie przechodzimy to zdecydowanie za mało. A rzeczywiście mógłby to być czas dla tych którym „powinęła się noga”. Sesja poprawkowa letnia w lipcu to również genialna opcja – po co psuć sobie wakacje ciągłymi nerwami?

Monika, IV rok Filologia Polska
Uważam, że 2 pierwsze postulaty są bardzo dobre, dzięki temu będzie można nieco odpocząć po ciężkim semestrze i nabrać sił na nowy, a dzięki sesji poprawkowa w trakcie „ferii” 2 tura egzaminów nie będzie kolidowała z zajęciami. Co do ostatniej propozycji, wolałabym, żeby zostało tak jak jest, to znaczy sesja poprawkowa we wrześniu, większość studentów lipiec wolałaby spędzić ciesząc się wakacjami, a nie na uczelni lub ucząc się do egzaminu.

Sandra, rok II, Dziennikarstwo i komunikacja społeczna
Moim zdaniem pomysł zmiany organizacji roku jest dobry. Koncepcja tego, że ewentualna poprawka w sesji zimowej nie będzie kolidować z zajęciami jest również dobra, bo studenci nie będą musieli specjalnie sie denerwować, że są jakieś zajęcia np. ważne, na których powinni być, a oni poprawkę zaliczają. Ponadto mimo że druga poprawka ma być w lipcu, daje ona szanse na spokojne douczenie sie, a nie na szybkie ‘kucie’, które może okazać sie nieskuteczne. Moim zdaniem całość może sie udać. A dłuższa przerwa międzysemestralna z pewnością przyda sie studentom. Bo 1 dzień to nie przerwa, która może dać szanse ‘naładować baterie’.

 

Zapraszamy do komentowania.
RED.