W skrócie – XR, polega na masowym i pokojowym nieposłuszeństwie obywatelskim wynikającym z potrzeby walki o życie na naszej umierającej planecie. To jest rebelia za całym życiem. XR cechuje głęboka i naukowa narracja. Działają kierowani uczuciami i nie mają żalu do kogokolwiek o cokolwiek. Zmiany wymagają od rządu i systemu, aby zaczęli mówić prawdę o klimacie i zaczęli działać natychmiast, by dekarbonizować gospodarki i chronić bioróżnorodność.

 

Są ruchem ogólnoświatowym nigdzie do tej pory niezarejestrowanym. Działają oddolnie, ponad polityką, religią i zabójczym kapitalizmem, a jednak z naturalną empatią, kreatywnością i nadzieją, że ciągle istnieje pewien margines czasowy, który wystarczy, by ograniczyć emisję CO2 i innych gazów cieplarnianych, aby nie dotrzeć do punktu, od którego już nie będzie odwrotu.

Naukowcy wskazują, że mamy ostatnią dekadę na podjęcie działań, które pozwolą  zejść z trajektorii tzw. cieplarnianej ziemi. W tym zespole ludzie różnią się światopoglądowo, łączy ich… miłość do wszystkich gatunków. Wszyscy jesteśmy świadkami ich nienaturalnego masowego wymierania. XR nie godzi się z tym faktem. Miotani uczuciami gniewu, smutku, rozpaczy zadają ważkie pytania, czy naprawdę chodziło naszej „przemysłowej cywilizacji” o to, by wykopać i spalić wszystkie łatwo dostępne paliwa kopalne i wyginąć? Dlatego członkowie XR żądają ogłoszenia przez rząd alarmu klimatycznego i powołania paneli obywatelskich, które będą w stanie poza ideologią, układami i partykularnymi interesami, za to z troską o ziemię i ludzi, wyznaczyć plan działań dla samorządów, by przeprowadzić zmiany, mające na celu przeciwdziałanie zmianom klimatycznym i jak najszybciej próbować uchronić całe społeczeństwa od zapaści cywilizacyjnej, której już teraz jesteśmy świadkami.

Członkowie XR działają samoorganizując się. Czasem indywidualnie, czasem w małych grupach, tzw. afinitkach. Na wioskach, na przedmieściach, w centrach metropolii, na całym świecie. Działają z najgłębszych uczuć i pobudek. To jest kluczowe! A dlaczego? Tylko autentyczne emocje są w stanie wpłynąć na zmianę postrzegania problemu. Trudno jest wierzyć w suche fakty, tabele i statystyki. Te niestety przekazują nam czarne scenariusze na najbliższe dekady. Szczere zaangażowanie, przejęcie, z jakim opowiadamy o tym co czeka nas wszystkich, znacznie łatwiej trafia do odbiorców.

Ich motto brzmi: „Nie mamy dobrych wieści, ale razem jakoś damy radę” – razem jest tu kluczowe. #doItTogether, a nie jak do tej pory do it yourself. Badania mówią, że potrzebujemy tylko 3.5 procent poruszonej do działania populacji, aby dokonała się zmiana. Grupa nie daje gotowych rozwiązań i narzędzi jak ma się ona dokonać, jednak ufają tylko i wyłącznie raportom ekspertów i naukowców. Trudno się nie zgodzić, że nie ma lepszego grona doradczego. XR jest ich narzędziem do zmiany. Nauka nie potrafi przebić się ze swoimi doniesieniami do szerokiej opinii publicznej. Robią to właśnie oni, rebelia za życiem, za zmianą, która powstrzyma globalne wymieranie gatunków.

Tekst: Julia Machowska
Zdjęcia: archiwum prywatne Extinction Rebellion Polska