Być może zaskoczą cię wyniki badań mówiące o tym, że najbardziej intuicyjne sposoby uczenia się są najmniej skuteczne. Wbrew obiegowej opinii czytanie podręcznika kilkukrotnie, zakreślanie kolorowymi zakreślaczami i próby streszczenia zawartości książki są najmniej efektywne. Tak przyswojony materiał szybko ucieka nam z głowy.

 

Lepiej przetestować się 1 raz niż czytać coś 4 razy.

Dowiodło temu badanie [1] przeprowadzone przez Jeffrey D. Karpicke i Janell R. Blunt. Podzielili oni studentów na 4 grupy:

osoby z 1. grupy przeczytały zadany materiał 1 raz,

osoby z 2. grupy przeczytały go 4 razy,

osoby z 3. grupy przeczytały go 1 raz i narysowały mapę myśli,

osoby z 4. grupy przeczytały go 1 raz, a po tym starały się przywołać z pamięci jak najwięcej przeczytanych informacji.

Po tygodniu badacze przeprowadzili wśród studentów test, a jego wyniki wykazały, że najlepiej poradziła sobie grupa 4., po niej 2., która czytała tekst 4 razy. Po niej była grupa rysująca mapę myśli, a najgorsze wyniki uzyskali studenci, którzy przeczytali tekst tylko 1 raz. Dowiodło to zatem, że najdłużej w pamięci zostają informacje, które choć raz z tej pamięci staraliśmy się przywołać.

Technika “Active recall”

Właśnie takie przywoływanie informacji z pamięci nazywane jest techniką “Active recall”. Metoda ta powoduje wzmacnianie się w naszym mózgu powiązań nerwowych odpowiedzialnych za zapamiętanie informacji.

Dziennik powtórek

Gdy mija czas, a my nie przywołujemy danej informacji ponownie, mózg powoli kategoryzuje ją jako nieprzydatną i może usunąć ją z naszej pamięci podczas „porządków”, które robi w gąszczu połączeń nerwowych podczas gdy śpimy [2]. Najlepszym sposobem na umieszczenie danej informacji w pamięci długotrwałej jest powtórzenie jej dzień po nauczeniu, tydzień po nauczeniu i miesiąc po nauczeniu. Tylko jak zorganizować takie powtórki? Z pomocą przychodzi prowadzenie dziennika powtórek. Zapisz w kalendarzu jakiego tematu się dzisiaj uczyłeś oraz umieść wpis odpowiednio: dzień, tydzień i miesiąc po tym, jako temat do powtórzenia. Teraz wystarczy przed rozpoczęciem nauki otworzyć kalendarz i sprawdzić, jakie tematy masz do szybkiej powtórki danego dnia.

Aplikacja “Anki”

Istnieje darmowa aplikacja przydatna do zapamiętywania faktów, w której umieszcza się wpisy na zasadzie fiszek. Jej przewaga nad tradycyjnymi karteczkami jest taka, że po udzieleniu odpowiedzi na dane pytanie, użytkownik zaznacza w skali 1-3, jak ciężko było mu przywołać daną informację z pamięci. Jeśli zaznaczy, że łatwo, system pokaże ją ponownie za dłuższy czas, np. za miesiąc. Jeśli dana fiszka zostanie oznaczona jako bardzo ciężka, system może pokazać ją ponownie nawet za 10 minut, jeszcze w tej samej sesji nauki.

Czytanie tematów z przyszłych lekcji

Będąc w temacie systematycznej, ale lekkiej pracy, zaproponuję metodę, która sprawi, że łatwiej ci będzie skupić się na treści przekazywanej na wykładach.

Spójrz do podręcznika o kilka kartek dalej na materiał, którego jeszcze nie omawialiście na zajęciach. Przeczytaj go, nawet niedokładnie. Po przeczytaniu stwierdzisz: „ie rozumiem”, i owszem, ale dzięki temu, kiedy już faktycznie znajdziesz się na wykładzie, dużo łatwiej będzie ci się skupić na tym, o czym mówi prowadzący, bo będziesz w tych słowach szukać odpowiedzi na pytania, w temacie, który już znasz („coś o nim słyszałeś”). Szukając wyjaśnienia tego, co po przeczytaniu rozdziału wydawało się zagmatwane, twój mózg nie zmęczy się tak bardzo, jak zrobiłby to, starając się zapamiętać wszystkie nowe informacje na bieżąco. Bez tego będziesz po prostu siedzieć i przyjmować nowe informacje. Może być ich na tyle dużo, że zaczną ci umykać.

Metoda notowania Cornella

Metoda ta polega na robieniu notatek podczas wykładów, które diametralnie różnią się od tego, czego zostaliśmy nauczeni w szkole, gdzie nauczyciele kazali nam zapisywać długie zdania z ważnymi informacjami. Metoda ta polega na notowaniu pytań. Zamiast przelewać na papier potok zdań, zapisz w formie pytań, co jest omawiane na wykładzie. Gdy będziesz przygotowywać się do egzaminu, pytania te szybko pokażą ci, co powinieneś wiedzieć. Odpowiedzi znajdziesz w podręczniku lub w internecie, a dodatkowo będziesz próbował przywołać te informacje z pamięci techniką “Active recall”.

Skupienie

Jesteś zmotywowany, siadasz do biurka, ustalasz plan nauki, otwierasz pierwszą stronę z podręcznika i wtem twoja komórka wydaje z siebie przyjemny dźwięk powiadomienia, rujnując cały plan. Sprawdzasz „tylko na sekundę” kto i czego od ciebie chce. Wracasz wzrokiem na książkę, ale myśli wędrują ku smartfonowi. Sięgasz po niego ponownie i ponownie, aż w końcu męczy cię wewnętrzna walka z pragnieniem oderwania się od nauki i przegrywasz z kretesem.

A wystarczyłoby wyłączyć Internet i schować telefon do szuflady, albo w inne miejsce – poza zasięgiem wzroku. Jeśli to zrobisz, ale dalej będziesz odczuwał pokusę, żeby otworzyć Facebooka na komputerze, pamiętaj – pierwszy raz jest najłatwiej się temu oprzeć. Za każdym razem kiedy podczas nauki spontanicznie pomyślisz o wejściu na social media i ulegniesz pokusie, oparcie się temu wymagać będzie większego nakładu silnej woli, aż w końcu zaczniesz to robić nieświadomie, nie zastanawiając się czy w ogóle chcesz to robić.

Na początku drogi ku produktywności, możesz zastosować taką technikę: Gdy pomyślisz, żeby skorzystać z  „rozpraszacza”, ustal ze sobą pakt „Okej, zrobię to za 10 minut”. Ustawiasz minutnik, wykonujesz pracę ze spokojem, bo za niewielki odcinek czasu będziesz mógł skorzystać z upragnionej przyjemności. Może się okazać, że twój mózg tak bardzo zaangażuje się w poznawanie nowego tematu, że „odłoży na później” przeglądanie social media, bo będziesz chciał dokończyć to, co zacząłeś i dowiedzieć się w pełni „gdzie, co i dlaczego to tak działa”.

Pamiętaj o ponownym nastawieniu budzika, jeśli zdecydujesz się rozproszyć od nauki. Wszystko opiera się na tym, czego chcesz bardziej: spędzić miło czas czy nauczyć się do egzaminu, a po nim cieszyć się dobrą oceną. Od razu uprzedzam, nauka przyjemna nie jest. Choć istnieją sposoby, by ją trochę „uprzyjemnić”.

Sposoby na uprzyjemnienie nauki

  1.  Lofi  – Puszczanie muzyki podczas nauki obniża naszą koncentrację. Istnieje jednak złoty środek – spokojna muzyka z przyjemnym basowym bitem nie oderwie nas od nauki swoją różnorodnością, a wręcz pomoże przytłumić dochodzące do naszych uszu niezsynchronizowane dźwięki z otoczenia. Ciekawą opcją jest również puszczenie muzyki filmowej – gdy chcesz się w swoich poczynaniach poczuć bardziej epicko.
  2. Zmiana otoczenia – W czasach pandemii mamy ograniczone możliwości zmiany miejsca, w którym się uczymy. Zakładając, że te czasy kiedyś miną, polecam uprzyjemnić sobie naukę zmieniając miejsce, w którym się uczymy. Gdy pójdziemy do kawiarni, możemy mieć czyste sumienie kupując czekoladowy deser jako nagrodę dla siebie, za wykonaną pracę.. Dobrym miejscem do nauki jest również biblioteka, ze względu na panującą ciszę i naukową atmosferę. Nawet nasze biurko może być przyjemnym miejscem do nauki, gdy są na nim przedmioty przyjemne dla oka, zgodne z naszym poczuciem estetyki.
  3. Nauka w grupie – Ma wielką moc, pod warunkiem że robi się to z osobami, które rzeczywiście chcą się uczyć, a nie tylko spotkać. Gdy jedna osoba wciela się w rolę przepytującego i zadaje pytanie, a druga osoba stara się na nie odpowiedzieć, zyskują oboje! Pytający od razu powtarza sobie poprawną odpowiedź, a odpowiadający stara się przywołać ją z pamięci, a jeśli takowej nie zna, jego mózg łaknie dowiedzieć się, jaka jest prawidłowa. Żaden z tych mechanizmów nie zachodzi gdy np. czytamy po raz 4 dany rozdział z podręcznika, lub gdy zakreślamy kolorem dane informacje licząc, że magiczny mazak umieści wszystkie szczegóły w naszej pamięci.

Pomodoro

Po 30 minutach spędzonych na nauce nasza wydajność drastycznie spada. [3] Dużo trudniej jest nam zrozumieć co czytamy i pozostać skupionym. A co w sytuacji, gdy zaplanowaliśmy sobie, że dziś chcemy się uczyć przez 8 godzin? Zapamiętamy tylko to co przeczytaliśmy w pierwsze pół godziny, a przez resztę czasu nie zdołamy pozostawić w naszej głowie trwałego śladu nauki?

Francesco Cirillo opracował metodę pozwalającą wydłużyć czas skupienia, dzięki robieniu systematycznych krótkich przerw. 5 minut oderwania myśli od tematu, zrobienie czegoś, co daje nam przyjemność, sprawi, że wrócimy do książek „odświeżeni”, a nasza wydajność będzie nieznacznie mniejsza niż na początku nauki. Nazwa techniki “Pomodoro” wzięła się stąd, że jej wynalazca opracowywał ją używając kuchennego minutnika w kształcie pomidora. Polega ona na nastawianiu minutnika na 25 minut – jest to czas na naukę, po którym następuje 5 minut przerwy, i tak w kółko, a co czwarta przerwa jest dłuższa, trwa aż 15 minut. Jak pewnie się domyślasz, istnieją darmowe aplikacje, które nastawione są na odmierzanie czasu 25, a po nich 5 minut itd. Zdecydowanie je polecam po to, byś nie musiał się męczyć z nastawianiem tradycyjnego minutnika za każdym razem. Przy używaniu tej techniki potrzebna jest odrobina silnej woli, bo gdy zaczynasz robić rzeczy niezwiązane z nauką w trakcie 25 minutowego odcinka, technika przestaje ci służyć i plan nauki się rozmywa.

Notatki z zamkniętą książką

Po przeczytaniu rozdziału, zamknij książkę i opisz zagadnienie tak jakbyś chciał je komuś wytłumaczyć. W tej technice jest jeden ważny aspekt: pisanie na kartce lub mówienie na głos. Okazuje się, że gdy opowiemy to sobie w myślach, idea jest na tyle rozmyta, że może się okazać, że to co myślimy jest pozbawione sensu, albo jest błędną interpretacją informacji z podręcznika.

Istnieje mnóstwo sposobów, by wcielić w życie maksymę „Nie pracuj ciężko – pracuj mądrze”. Wystarczy poznać, jak działa nasz mózg i zaserwować mu naukę najefektywniejszymi sposobami. Życzę wam wszystkim, byście zdobywali lepsze stopnie, poświęcając mniej czasu na naukę. 

Tekst i grafika: Malwina Piskorska

 

Źródła:

[1] Jeffrey D. Karpicke i Janell R. Blunt, Retrieval Practice Produces More Learning than Elaborative Studying with Concept Mapping, “Science”, 11.02.2011, online: https://science.sciencemag.org/content/331/6018/772, dostęp: 03.06.2021 

[2] Matthew Walker, Dlaczego śpimy. Odkrywanie potęgi snu i marzeń sennych. Warszawa, 2019 

[3] Marty Lobdell, Study Less Study Smart, Pierce College: 22.07.2017, online: https://www.youtube.com/watch?v=IlU-zDU6aQ0, dostęp: 03.06.2021