14 lutego 2024 r. korytarze Wydziału Chemii Uniwersytetu Opolskiego wypełniły się kolorami i śmiechem. Studenci piątego roku kierunku farmacja przystąpili do ostatniego egzaminu w programie studiów, ale zamiast typowego dla tego wydarzenia stresu, w powietrzu czuć było radość, a nawet wzruszenie.

Kreatywność bez granic

Studenci przebrani za postacie z bajek, filmów i książek przystąpili do egzaminu w wyśmienitych humorach. Wśród nich można było zobaczyć: Smerfy z Gargamelem i Klakierem na czele, Myszkę Minnie, piratów z Karaibów, Barbie, Hermionę z Harrego Pottera, imprezowy zestaw (tj. tequilę, limonkę i sól), muchomora, anioły, hipiski, czarownice i królewny. Wydarzenie postanowił odwiedzić również Ciasteczkowy Potwór, przybyła na nie nawet mieszkanka Hawajów.

Pierwszy rocznik farmacji

To był wyjątkowy dzień nie tylko dla studentów, ale także dla całego Uniwersytetu Opolskiego. Oficjalnie pierwszy rocznik farmacji (kierunku powstałego w 2019 r.) opuszcza mury naszej uczelni, kończąc tym samym jednolite studia magisterskie. Po pięciu latach ciężkiej pracy i nauki studentów czeka kolejny krok w ich karierze zawodowej.

„Muszę przyznać, że jestem zachwycona pomysłowością naszych studentów. Wykazali się oni olbrzymią kreatywnością, dystansem i poczuciem humoru. Przebrani za postaci z bajki o smerfach, aniołki, muchomora, czarownice, czarodziejów, Arabkę, Myszkę Minnie, Meksykanów, hipisów przystąpili do egzaminu w wyśmienitych humorach. Egzamin z biofarmacji przebiegający w takiej formie i atmosferze na pewno zostanie w naszej pamięci. Byłam miło zaskoczona i oczywiście nie mam nic przeciwko temu, żeby taka tradycja funkcjonowała na naszej Uczelni” powiedziała jedna z wykładowczyń, dr Beata Żyszka-Haberecht.

„Na wielu uczelniach panuje taka tradycja, również na naszej uczelni na innych kierunkach studenci przebierają się, żeby uczcić swój ostatni egzamin. Jako że jesteśmy pierwszym rocznikiem farmacji, także postanowiliśmy wdrożyć ten zwyczaj na naszym wydziale. Na pewno zapamiętamy ten dzień do końca życia. Na swój ostatni egzamin przebrałam się za limonkę, a moje koleżanki za sól i tequilę tak oto stworzyłyśmy niezapomniany zestaw, który podkreślał radość towarzyszącą nam w ten dzień”  odpowiedziała jedna z pomysłodawczyń happeningu, Magdalena Tyrka.

Smerfy które licznie pojawiły się na egzaminie nie mogły niestety spokojnie pisać, ponieważ cały czas polował na nie Gargamel. Postać ta została odwzorowana idealnie przez jednego ze studentów. 

„Padł pomysł, że jako grupa najbliższych znajomych z kierunku przebierzemy się za Smerfy, ponieważ inne postacie z bajek wydawały się nam mało interesujące, a jako że jesteśmy zgrani, to wszyscy się na to zgodzili. U mnie jednak był niewielki problem, mianowicie wiedziałem, że nie dam rady znaleźć odpowiedniego rozmiaru stroju Smerfa i praktycznie bezmyślnie wypaliłem: «To ja będę Gargamelem», co z entuzjazmem przyjęła cała grupa, zważywszy na to, że już częściowo byłem łysy. Niestety czasu nie było zbyt dużo, więc pomyślałem, że postaram się uszyć strój. Biorąc pod uwagę fakt, że jedyne igły, z jakimi miałem kontakt, to te szpitalne, poprosiłem o pomoc bliskie mi osoby, które pomogły mi w znalezieniu materiału, szyciu, a także przygotowywaniu charakterystycznych czerwonych butów. W międzyczasie w jednym ze sklepów mających w asortymencie rzeczy wszelakie znalazłem podbierak do ryb akwariowych, który idealnie sprawdził się w roli atrybutu Gargamela (będącego siatką na małe niebieskie stworki). Wieczorem przed egzaminem moja dziewczyna pomogła mi zgolić głowę na wzór mnicha, tak by jeszcze bardziej przypominała tę Gargamela, a tuż przed samym wejściem na salę wspaniałomyślna koleżanka pożyczyła mi maskotkę imitującą Klakiera, która towarzyszyła mi przy pisaniu ostatniego egzaminu”powiedział Wojciech Gąsior.

Plany po studiach?

W sesji letniej studentów farmacji czeka obrona pracy magisterskiej, a następnie sześciomiesięczny staż, po którym dostaną prawo wykonywania zawodu farmaceuty. Na pytanie, co przyszli farmaceuci planują po ukończeniu stażu, odpowiedzieli:

„Nic wielkiego, wykorzystamy teorię w praktyce. Najprawdopodobniej praca i dalsza nauka, z nadzieją, że życie się trochę ustabilizuje i będzie czas na wszystko to, czego nie udało się zorganizować w czasie studiów” – powiedział Wojciech;

„Na początku chcę spróbować swoich sił w aptece ogólnodostępnej, a na przyszłość mam kilka pomysłów, ale na razie trzymam je dla siebie. Przede mną staż, a co po nim, to się jeszcze okaże” – stwierdziła Magdalena;

„Nigdy nie chciałam pracować w aptece. Po studiach planuje wyjechać za granicę i pracować w przemyśle farmaceutycznym lub kontynuować naukę na studiach doktoranckich. Koncentruję się na rozwoju naukowym w obszarze nowoczesnych systemów dostarczania leków” – powiedziała Karolina. 

Na ostatnim roku studiują 32 osoby. Każda z nich obierze swoją unikalną ścieżkę kariery i już dziś ambitnie planuje przyszłość. Większość wybiera pracę w aptekach ogólnodostępnych, inni rozważają swoją przyszłą karierę w aptece szpitalnej lub koncernie farmaceutycznym. Są też studenci, którzy rozważają karierę akademicką. Bez względu na to, jakie są ich plany, wszystkich łączy to, że są gotowi na nowe wyzwania, które niesie ze sobą przyszłość.

***

Ostatni egzamin był wyjątkowym dniem pełnym emocji, radości i kreatywności. To dowód na to, że nauka i zabawa mogą iść ze sobą w parze. Studenci farmacji na Uniwersytecie Opolskim tym wesołym akcentem przygotowują się na rozpoczęcie nowego etapu w swoim życiu.


Tekst: Julia Kuc, Monika Kompala
Zdjęcie główne: Magdalena Tyrka
Zdjęcia: Aleksandra Niedźwiecka, Magdalena Tyrka