Okazuje się, że aby zmienić swoje życie na lepsze, nie trzeba wcale tak bardzo się starać. Wystarczy poznać hygge, 200-letnią filozofię drugiego najszczęśliwszego kraju świata, czyli Danii.
Życie w pośpiechu, przemęczenie, praca do późnych godzin wieczornych, brak czasu wolnego, presja społeczeństwa, uzależnienia… to rutyna współczesnych ludzi. Aktualny tryb życia prowadzi często do wypalenia, depresji bądź złego stanu emocjonalnego, a nawet fizycznego. Istnieje jednak wiele filozofii, które bez większego wysiłku pozwalają poprawić swoje samopoczucie i styl życia. W samej Europie występuje kilka koncepcji, których nazwa w swobodnym tłumaczeniu ma podobne znaczenie: wygoda, przytulność. Są to m.in.: norweska koselig, która oprócz komfortu zakłada utrzymywanie kontaktu z naturą i dobrych relacji z ludźmi, niemiecka gemütlichkeit czy niderlandzka gezelligheid. Najpopularniejszym z nich jest jednak duńska hygge, aktualnie powszechnie znana na całym świecie.
Co znaczy hygge?
Początki tego słowa sięgają już XIX w., kiedy to po raz pierwszy zostało ono zapisane. W dosłownym tłumaczeniu oznacza dobre samopoczucie, a ogólnie przyjmuje się znaczenie wygody i przytulności. Sama filozofia zaczęła być znana na całym świecie w 2016 r., kiedy słowo hygge zostało mianowane drugim słowem roku w plebiscycie wydawnictwa Harper Collins (pierwsze miejsce zajęło brexit), tym samym znalazło się ono w wykazie słownika Oxford Dictionary – jednego z najbardziej znanych i wyczerpujących słowników języka angielskiego.
Jak być hygge?
Hygge to duński sposób na szczęście. Chodzi w nim o przytulność, życie z dystansem do świata zewnętrznego, czerpanie przyjemności z prostych rzeczy. W praktyce to częste spotykanie się ze znajomymi (78% Duńczyków przynajmniej raz w tygodniu spotyka się z przyjaciółmi bądź rodziną) oraz stworzenie swojego przytulnego miejsca – ciepły kocyk, świece, herbatka, kwiaty. W życiu codziennym hygge to rzadsze korzystanie z telefonu, wypoczynek na świeżym powietrzu, przeczytanie dobrej książki, relaksowanie się przy swoim hobby czy wieczór w stylu self-care. To także zwolnienie tempa, poświęcenie uwagi drobiazgom, cieszenie się z małych osiągnięć i przyjemności. Do szczęścia może wystarczyć chociażby aromatyczna kawa wypita w przytulnym pokoju z przyjaciółmi lub wycieczka rowerowa do lasu. Bycie hygge polega na dostrzeganiu dobra w podstawowych rzeczach i czynnościach.
Nie tylko filozofia
Koncepcja ta stała się także inspiracją dla dekoratorów wnętrz, projektantów czy architektów. Wygoda, komfort czy ciepło to założenia idealnie pasujące do wnętrz. Duża, miękka kanapa, futrzaste poduszki, koce, drewniane meble i dodatki, ciepłe oświetlenie oraz naturalne, spokojne kolory to podstawowe elementy aranżacji w tym stylu. Jeśli chodzi o modę, sytuacja wygląda podobnie. Obowiązkowymi elementami ubioru są ciepłe, przyjemne w dotyku, wełniane swetry, neutralne, jasne kolory (takie jak: beże, biele, brązy) oraz luźne, wygodne ubrania.
Podstawy naukowe
Okazuje się, że koncepcja przytulności to nie tylko duński wymysł. Jej założenia zostały przeanalizowane pod kątem naukowym, co potwierdziło ich pozytywny wpływ na życie człowieka. Jednym z badaczy tej filozofii jest Trace Dominiquez, popularyzator nauki, producent i twórca na platformie YouTube, który opisał wpływ różnych elementów tego stylu życia na człowieka. Są to między innymi:
- ciepłe światło
Dzięki niemu ludzie czują się bardziej zrelaksowani, spokojniejsi. W szczególności powoduje to światło pochodzące ze świec, których temperatura osiąga 1850 K (blisko 1577°C), przez co jego barwa jest bardziej żółta i ciepła. Ma ono zupełnie inny wpływ niż niebieskie bądź białe odcienie wyższych temperatur. Według badań koreańskiego uniwersytetu KAIST zimniejsze kolory o temperaturze 6500 K (ok. 6227°C) sprawiały, że badani byli bardziej czujni, uważni. Z kolei barwy cieplejsze – 3500 K (ok. 6227°C) – spowodowały, że ludzie byli zrelaksowani i odprężeni.
- temperatura pokojowa
Badania przeprowadzone przez amerykański uniwersytet Cornell wykazały, że ludzie pracujący w temperaturze 20°C popełniają o 44% więcej błędów niż pracujący w 25°C. Ciepło wpływa także na nasz komfort i zachowanie – stajemy się bardziej otwarci, hojni i nie czujemy się samotni. Oprócz tego w wyższych temperaturach jesteśmy bardziej skłonni nawiązać z kimś kontakt.
- interakcje międzyludzkie
Człowiek jako istota społeczna pragnie kontaktu z innymi ludźmi. Daje nam on poczucie bezpieczeństwa oraz komfort. Według przeprowadzonej ankiety Duńczycy uważają, że przyjaciel, na którego można liczyć, jest bardziej wartościowy niż jednorazowy dodatek dochodowy. Akceptacja, dobre stosunki, bycie potrzebnym, poleganie na innych czy odłożenie telefonu w czasie spotkania są niezwykle istotne. To właśnie interakcje z rodziną i znajomymi są jedną z podstaw hygge.
Małe zmiany, duży efekt
Kilka godzin spędzonych dziennie na przeglądaniu Instagrama czy TikToka można zamienić na spotkanie z przyjaciółmi czy spacer w parku. Szybkie śniadanie stanie się dużo przyjemniejsze, gdy spędzi się trochę więcej czasu na jego przygotowaniu i wypiciu dobrej kawy. Dodanie kilku świeczek zapachowych do pokoju lub salonu zmieni zimny, ponury wieczór w ciepłe i przyjemne chwile. Podobnych rozwiązań odnoszących się do prostych czynności życia codziennego jest bardzo wiele. Aktualnie Polacy znajdują się na 43. miejscu w rankingu najszczęśliwszych krajów świata (dane z 2022 r.), więc zdecydowanie jest nad czym popracować.
Źródła:
- Vanguard News, World’s happiest countries for 2022, https://www.vanguardngr.com/2022/07/worlds-happiest-countries-for-2022/, [dostęp: 25.12.2022].
- T. Dominiquez, The Science of Hygge (the Danish feeling of coziness!), https://www.youtube.com/watch?v=J2Sss360RdU, [dostęp: 25.12.2022].
- L. Matthews, What Is Hygge? Everything You Need To Know About The Danish Lifestyle Trend, Country Living, https://www.countryliving.com/life/a41187/what-is-hygge-things-to-know-about-the-danish-lifestyle-trend/, [dostęp: 25.12.2022].
- denmark.dk, What do we mean by “hygge”?, https://denmark.dk/people-and-culture/hygge, [dostęp: 25.12.2022].
Autorka: Natalia Pytel
Grafika: Jagoda Szymańska
