Podczas czerwcowej Konferencji OgólnOpolskiej w Medycynie zorganizowanej na Uniwersytecie Opolskim studenci z wielu zakątków naszego kraju mogli zaprezentować swój dorobek naukowy. Podczas wydarzenia nie zabrakło wielu wybitnych postaci z medycznego świata – uczestników swoją obecnością zaszczycił m.in. prof. Michał Zembala, znany europejski specjalista w zakresie kardiochirurgii i transplantologii.

W piątek 16 czerwca 2023 r. w Studenckim Centrum Kultury Uniwersytetu Opolskiego odbył się zjazd adeptów sztuki medycznej, czyli pierwsza ogólnopolska konferencja naukowa studentów kierunków lekarskich w Opolu. Głównym celem tego wydarzenia była prezentacja wyłonionych przez Komitet Naukowy (w skład którego wchodzili wykładowcy naszej uczelni) prac naukowych studentów z całej Polski. Sesje podzielono na trzy bloki tematyczne: chirurgiczny, internistyczny oraz psychologiczny (dotyczący współczesnych problemów medycyny).

Wszystkim tym mogliśmy się cieszyć dzięki ciężkiej pracy członków Oddziału Opole Międzynarodowego Stowarzyszenia Studentów Medycyny IFMSA-Poland, którzy zorganizowali konferencję na najwyższym poziomie. Miałam okazję porozmawiać z Weroniką Woicką – Wiceprzewodniczącą Komitetu Organizacyjnego, a także członkinią Rady Studenckiej Wydziału Lekarskiego UO, Przewodniczącą Studenckiego Koła Naukowego Współczesnych Problemów Medycyny i Wiceprezydentką ds. marketingu Oddziału Opole IFMSA-Poland.

Powiedz mi, proszę, kiedy pierwszy raz pojawił się pomysł na zorganizowanie konferencji medycznej w Opolu? 

Pomysł pojawił się już wiele tygodni przed wydarzeniem, tylko był kłopot z jego realizacją. Wydaje mi się, że w poprzednich latach ludzie nie chcieli podjąć się tego wyzwania, gdyż mieli przeświadczenie o tym, że może to być trudniejsze, niż wygląda. Organizacja KOOM zajęła nam trzy miesiące. Oczywiście był to trudny czas pełen wyrzeczeń, załatwiania mnóstwa spraw, ale efekt końcowy bardzo pozytywnie przerósł nasze oczekiwania.

Czy spodziewaliście się takiego dużego zainteresowania wśród studentów z całej Polski? 

Myślę, że się nie spodziewaliśmy. Mimo że nie oczekiwaliśmy dużej liczby zgłoszeń, a kilka prac trzeba było odrzucić, to sumarycznie frekwencja naprawdę nas zaskoczyła. Największym zainteresowaniem cieszyła się sesja internistyczna – nasi profesorowie musieli odrzuć ponad połowę prac. 

Podczas KOOM odbyły się trzy sesje – psychologiczna, internistyczna oraz chirurgiczna – w których wzięło udział aż 41 uczestników. Czy przedstawione prace przerosły oczekiwania członków Komitetu? 

Prace uczestników były naprawdę ciekawe i różnorodne, prelegenci zawiesili poprzeczkę bardzo wysoko. Niezmiernie wzruszyło mnie zaangażowanie studentów i ich chęć do dzielenia się swoim dorobkiem naukowym. Chociaż nie tylko oni byli zaabsorbowani wydarzeniem, ale także opiekunowie ich prac, którzy z dumą słuchali prezentacji i okazywali ogromne wsparcie.

Mogliśmy także uczestniczyć w wielu ciekawych warsztatach, zarówno praktycznych, jak i teoretycznych. Czego można było się na nich dowiedzieć oraz co poćwiczyć?

Bardzo się cieszę z tak różnokierunkowego planu warsztatów, jaki mieliśmy. Temat telemedycyny jako nowej formy kontaktu z pacjentem przybliżył nam lek. Łukasz Durajski, znany szerzej jako „Doktorek Radzi” – influencer i członek Telemedycznego Okrągłego Stołu w Ministerstwie Zdrowia. Pomysł na warsztaty symulacyjne z zakresu fizjologicznego porodu z podkreśleniem istoty mięśnia macicy i dna miednicy pojawił się po tym, jak odbyliśmy zajęcia na naszej uczelni z dr n. o zdr. Anną Jenczurą, które zrobiły na nas ogromne wrażenie. Co do warsztatów z hipotermii, od początku widzieliśmy jak dr n. med. Stanisław Szczerbiński angażuje się podczas zajęć ze studentami i byliśmy pewni, że spełni wszystkie oczekiwania. Tak też zresztą było – studenci z całej Polski podchodzili do nas i oznajmiali, że zapamiętają je na długo. Oprócz tego podczas jednych z warsztatów praktycznymi umiejętnościami podstaw szycia chirurgicznego podzielił się z uczestnikami dr n. med. Bartosz Paśnik.

Pierwsza edycja KOOM wzbudziła wiele emocji. Które momenty były dla Ciebie najbardziej wzruszające i z pewnością zapamiętasz je na długo?

Na pewno tak pozytywny odbiór wśród uczestników, którzy podchodzili do nas, chwaląc organizacje KOOM, mówiąc, że jeszcze na takiej konferencji nie byli, a jeżdżą na wiele, odbywających się w całej Polsce. Wzruszyła mnie również przemowa moich kolegów z Komitetu Organizacyjnego, przede wszystkim słowa Aleksandra Dittmanna: „Tylko martwe ryby płyną z prądem”. Poruszenie, radość czy łzy wzruszenia na twarzach wielu osób wywarły na mnie duży wpływ emocjonalny. Mój znajomy, Kajetan Krzak, który jest dopiero na pierwszym roku kierunku lekarskiego, powiedział, że to był najpiękniejszy dzień w jego życiu i na długo go zapamięta.

Było to na pewno jedno z ważniejszych wydarzeń dla Wydziału Lekarskiego UO. Przechodząc do kolejnego pytania, jakie rady mogłabyś przekazać osobom, które dopiero zaczynają swoją przygodę z pisaniem pracy naukowej bądź działalnością w Oddziale Opole IFMSA-Poland?

Mimo tego, że działalność ponadprogramowa na studiach wymaga wielu wyrzeczeń, nerwów czy czasu, uważam, że w ostatecznym rozrachunku jest ona tego wszystkiego warta, pomaga nam w samokształceniu i realizacji naszych celów. Dzięki takim inicjatywom jak pierwsza edycja KOOM możemy zostawić coś po sobie swoim następcom. Chciałam przyczynić się do stworzenia takiego wydarzenia, gdyż jest to mój ostatni rok na kierunku medycznym w Opolu. Mam nadzieje, że moje doświadczenie w organizacji pomoże innym w przyszłości. Niech to będzie początek wieloletniej tradycji Konferencji OgólnOpolskiej w Medycynie w Opolu.

Chcę z tego miejsca podziękować wszystkim osobom, które przyczyniły się do organizacji KOOM, a w szczególności członkom Komitetu Organizacyjnego: Bartłomiejowi Lepczyńskiemu, Aleksandrowi Dittmannowi, Aleksandrze Kułakowskiej, Oliwii Wodzińskiej, Kajetanowi Krzakowi, Jakubowi Michalakowi, Mirjam Pierzynie, Samancie Ostrowskiej oraz Sebastianowi Lechowskiemu. Serdeczne podziękowania także dla prowadzącej konferencję Aleksandry Węglarz, Koordynatora Warsztatów Jakuba Sokołowskiego, naszego fotografa – Michała Naszkiewicza oraz wszystkich wolontariuszy.


Rozmawiała: Jagoda Adamarczuk
Grafika główna: Oliwia Wodzińska
Zdjęcia: Michał Naszkiewicz