Poprzedni rok w kinematografii miał swoje wzloty i upadki. Jak będzie w najbliższych dwunastu miesiącach. Wydaje się, że przeminą one pod znakiem zmagań superbohaterów i kontynuacji wielkich światowych hitów. Zapraszamy do poznania filmów, na które czekamy nie tylko my, ale miliony fanów w Polsce i na całym świecie.

1. Gwiezdne wojny: Przebudzenie mocy

May the force be with you” – słowa te na stałe wpisały się w klasykę światowej kinematografii. Blisko 24 lata po premierze „Powrotu Jedi” – ostatniego filmu oryginalnej trylogii, będziemy mogli znów poczuć “moc” wraz z bohaterami sagi. Między innymi: Lukiem Skywalkerem, Hanem Solo, czy Księżniczką Leią. Tuż po oficjalnym potwierdzeniu realizacji filmu, najbardziej zagorzali fani zaczęli w internecie lawinę dywagacji na temat fabuły, lecz do dnia dzisiejszego jest ona trzymana w tajemnicy, co tylko podsyca apetyty fanów Star Wars, a także czyni Gwiezdne Wojny najbardziej oczekiwaną premierą filmową tego roku. Jednak oceny fanów po obejrzeniu pierwszego teasera, w którym możemy usłyszeć głos Andy’ego Serkisa, czyli Smeagola z Władcy Pierścieni, nieco studzą emocje. Sami, jako oddani fani GW delikatnie naśmiewamy się z nowego czerwonego miecza świetlnego, który swoim kształtem bardziej przypomina miecz króla Artura – Excalibur, niż potężną broń Jedi. Wielkiego wyzwania odbudowania filmowej potęgi imperium podjął się J.J Abrams, który wcześniej dźwignął z kolan „Star Treka”. Oprócz starej gwardii (Ford, Fisher, Hamill) zobaczymy młodych aktorów (Boyega, Isaac, Ridley). Na efekty końcowe pozostaje nam poczekać do grudnia. Fani już odliczają dni, tygodnie, miesiące, bo pod koniec roku czeka ich najlepszy prezent bożonarodzeniowy ostatnich lat.

2. Avengers: Czas Ultrona

Avengers: Age of Ultron to drugi film Marvela, który skupia największych herosów świata. Po niebywałym sukcesie poprzednika, tym razem Hulk, Captain America, Iron Man i spółka muszą zmierzyć się ze stworzonym przez Tony’ego Starka Ultronem, by ocalić ziemię. Mnogość efektów specjalnych, zgrabnie wplecionych zabawnych dialogów, scen batalistycznych – tego wszystkiego oczekujemy po nowych Avengers’ach. Pytanie tylko, czy w obliczu swoistego monopolu, jaki ma Marvel na rynku filmowym (naszym subiektywnym zdaniem filmy ze stacji DC Comics są po prostu słabe),będzie dalej robił filmy na swoim poziome, trzeba dodać – bardzo wysokim, czy jednak kolejne produkcje będą musiały się zmierzyć z mniejszym budżetem, czy sztampowym scenariuszem. Aby nie być gołosłownym wystarczy wspomnieć o filmie „Spider-Man” z 2004 roku, który z każdą kolejną częścią był coraz bardziej krytykowany. Miejmy nadzieję, że Marvel nie popełni błędu sprzed dekady i „Avengers: Age of Ultron” będzie ciekawym widowiskiem komercyjnym. Film do obejrzenia w polskich kinach od 7 maja.

3. Piećdziesiąt twarzy Greya

Film na podstawie powieści E.L James jest chyba najbardziej oczekiwaną premierą pierwszego kwartału tego roku. Książka to światowy fenomen. Okazała się olbrzymim komercyjnym sukcesem, wywołując przy tym wiele kontrowersji. Młoda studentka Anastasia Steele (w tej roli Dakota Johnson) przeprowadza wywiad z młodym przedsiębiorcą Christianem Greyem. Od tamtego spotkania jej życie diametralnie się zmienia. Parę łączy uczucie pełne pożądania i wyuzdania, które uwydatnia ciemne strony bohaterów. Za reżyserię odpowiada Sam Taylor – Johnson, znana dotąd głównie z filmu o młodzieńczych czasach legendarnego Johna Lennona. Duże zainteresowanie towarzyszyło obsadzeniu głównej roli tytułowego Greya. Propozycje zagrania ekcentrycznego milionera odrzucili między innymi bożyszcza kobiet – Chris Hemsworth i Ryan Gosling. Ostatecznie Greya zagra mało znany szerszej publiczności Jamie Dornan. Film do polskich kin trafi 13 lutego, w przeddzień święta zakochanych.

4. Szybcy i Wściekli 7

Siódma część przygód grupy ludzi, dla których adrenalina i jazda na krawędzi, w dosłownym tego słowa znaczeniu, są wyznacznikami pełni życia. Premierę filmu zaplanowaną docelowo na 2014 rok opóźniła tragiczna śmierć Paula Walkera, odtwórcę głównej roli. W ujęciach, w których Walker już nie zagrał, zastąpił go jego brat, a twarz została poddana obróbce komputerowej. Efekty zobaczymy już niebawem, gdyż premiera zaplanowana jest na pierwszy kwartał tego roku. Fani już zacierają ręce na widok mrożących krew w żyłach pościgach, najlepszych samochodów i pięknych pań. Ponadto pojedynek Vin Diesel vs Jason to niezła reklama tego obrazu.

5. Mad Max: Na drodze gniewu

Cały filmowy świat poznał policjanta Maxa Rochatanskyego w 1979 roku. Film z Melem Gibsonem w roli głównej stał się jednym z klasyków jeśli chodzi o kino akcji. Doczekał się dwóch sequeli, z czego drugi nie został tak ciepło przyjęty jak dwie poprzednie części. W tym roku George Miller zaprasza fanów na kolejną porcję emocji, już bez Gibsona, ale za to z spektakularnymi efektami specjalnymi, robiącymi piorunujące wrażenie kostiumami i piękną Charlize Theron (której uroku odebrał brak… włosów). W roli tytułowej Maxa świetny Tom Hardy, któremu przyjdzie się zmierzyć z nowymi wrogami podczas wojny nuklearnej. Zdjęcia do filmu zaczęto kręcić w 2012 roku, jednak film trafi do (polskich) kin dopiero 15 maja tego roku. Po obejrzeniu zwiastunów jednego jesteśmy pewni – będzie się działo. Fani trylogii Georga Millera zacierają ręce.

6. Spectre

Każda kolejna odsłona przygód Jamesa Bonda to ogromne wydarzenie, nie tylko w filmowym światku. Nie inaczej jest tym razem, kiedy to do kin trafi już 24 część sagi opowiadającej o poczynieniach agenta 007. Czwarta część, w której główną rolę zagra Daniel Craig, za reżyserię po raz kolejny odpowiada Sam Mendes (choć produkcja przymierzała się do zatrudnienia Christophera Nolana). Tym razem agent Jej Królewskiej Mości przyjdzie się zmierzyć z organizacją WIDMO. Głównym wrogiem agenta będzie Franz Oberhauser (w tej roli niezawodny Christoph Waltz). Piękną towarzyszkę Bonda zagra Lea Seydoux. Na ekranie będziemy również mogli podziwiać Monice Bellucci i Ralpha Fiennesa. Okazuje się, że ta część będzie miała również polskie akcenty. Agent 007 będzie raczył się polską wódką Belvedere, nic tylko pozazdrościć gustu. Premiera zaplanowana jest na 23 października.

7. Jurrasic World

Obraz, który traktuje o fikcyjnej wyspie Isla Numbar zamieszkałej przez genetycznie wyhodowane dinozaury, stał się jednym z najbardziej kasowych produkcji w historii kinematografii. Od pierwszego filmu tej serii, w reżyserii Stevena Spielberga minęły 22 lata, jednak w tym roku dinozaury znów zawitają do sal kinowych. Wyzwania nakręcenia kolejnej części podjął się Colin Trevorrow. Tym razem naukowcy stworzą nowy gatunek wymarłego gada, jednak sytuacja wymknie się spod kontroli, gdy bestia ucieknie z rezerwatu. W rolach głównych Chris Pratt i Bryce Dallas Howard. Polska premiera 12 czerwca.

8. Jupiter: Intronizacja

Twórcy kultowego Matrixa – bracia Wachowscy, wracają z nowym dziełem. Złośliwcy mogą powiedzieć, że jest to ich okazja szansa na powtórzenie choćby w połowie sukcesu filmu z Keanu Reevesem w roli głównej, gdyż z każdą kolejną produkcja zmniejsza zaufanie wśród fanów i producentów. Historia opowiada o mieszkańce ziemi, która na co dzień trudzi się sprzątaniem domów obcych ludzi, nie zdając sobie sprawy, że jest dziedziczką galaktycznego tronu. W rolach głównych Mila Kunis, Channing Tatum i Sean Bean. Polska premiera już 6 lutego.

9. Terminator: Genisys

Arnold Schwarzenegger wraca do roli, która przyniosła mu międzynarodową sławę. Tegoroczny „Terminator” ma być restartem całej serii i początkiem nowej trylogii. Gwarantem sukcesu nowego startu przygód elektronicznego mordercy ma być (oprócz Arnolda rzecz jasna) reżyser Alan Taylor, który odpowiada za światowy hit, czyli serial Gra o tron. My jesteśmy trochę sceptyczni. Nowa seria raczej nie ma szans na powtórzenie ogromnego sukcesy Jamesa Camerona, a jeśli nie przypadnie do gustu fanom, może oznaczać ostateczny koniec kinowych wojaży terminatora. Film do polskich kin ma trafić 26 czerwca.

10. Ant-Man

Kolejny film ze stajni Marvela o przygodach superbohatera. Po sukcesie takich filmów jak: Thor, Captain America czy Iron Man przyszła kolej na “Człowieka Mrówkę”. Jest to pozycja, na która patrzymy z przymrużeniem oka, ponieważ jakoś ciężko nam sobie wyobrazić ogromny sukces komercyjny tego filmu, choć trzeba przyznać, że do kina warto się wybrać chociażby po to, by zobaczyć na ekranie Michael’a Douglasa, który, czysto subiektywnie, jest wybornym aktorem. Na minus na pewno zasługuje angaż Paula Rudda, który większości z nas kojarzy się raczej z niskobudżetowymi filmami komediowymi. Na oceny musimy jednak poczekać do premiery, gdyż nierzadko z filmów z ogromnym potencjałem (mowa tu choćby o Fantastycznej Czwórce) Marvel jest w stanie zrobić kicz i pastisz. Polska premiera przygód człowieka – mrówki 17 lipca.

 

Mieliśmy nie lada problem, żeby wybrać 10 tytułów, dlatego winni jesteśmy wyróżnienie innych obrazów, których zabrakło w naszym zestawieniu, co jednak nie oznacza, że nie są warte naszej uwagi.

Jednym z takich filmów jest “Birdman” w reżyserii Alejandro Gonzalesa Innaritu, czyli komedia, w której rewelacyjny zdobywca Złotego Globu 2015 – Michael Keaton, wciela się w rolę aktora, który dąży do powrotu do lat świetności. Nie w sposób nie wspomnieć o nowych produkcjach tak wybitnych twórców jak Quentin Tarantino czy Ridley Scott. Ich filmy, czyli “The Hateful Eight” i “Marsjanin”, koniecznie powinny stać się pozycjami “do obejrzenia”. Guillermo del Toro tworzy poetyckie kino grozy, czego efektem ma być “Crimson Peak”. Wśród innych ciekawych pozycji warto wymienić chociażby takie tytuły jak:  “Haker” (reż. Michael Mann), “Makbet” (reż. Justin Kurzel), “Kraina jutra” (reż. Brad Bird) czy “Selma” (reż. Ava DuVernay). Fani “Igrzysk Śmierci” czekać będą na “Kosogłos część. 2”, zaś miłośnicy talentu Daniela Radcliffa będą mogli go zobaczyć w kreacji w filmie “Victor Frankenstein”. Wszystkich, którzy lubią się smiać, do kin zapraszamy na drugą część przygód niesfornego pluszaka, czyli “Ted 2”, oraz nieokiełznane “Pingwiny z Madagaskaru”. Fanów robotów na pewno zainteresuje “Chappie”. Zaś na najmłodszych kinomaniaków czekają “Minionki 2” i “W głowie się nie mieści”.

Jeśli chodzi o polskie filmy, to najciekawszymi tytułami wydaja się być: “Carte Blanche”, “Disco Polo”, “Hiszpanka” i “Ziarno prawdy”.

Jesteśmy pewni, że zapomnieliśmy o co najmniej kilku premierach wartych chociażby ich przytoczenia, jednak tutaj liczymy na was. Na jakie filmy wy czekacie najbardziej?

Łukasz Buszko/Dawid Koba