Sen. Na widok tego słowa każdemu do głowy przyszło co innego. Ktoś przypomniał sobie to najwspanialsze marzenie senne, ktoś ten nienawistny koszmar, a jeszcze ktoś się uśmiecha, myśląc o tym dziwnym śnie z dzisiaj. Najprawdopodobniej są wśród nas też ci, którzy swoich snów nie pamiętają albo nie uważają, że warto na nie zwracać uwagę. Co więcej, czasami ten temat może nawet wzbudzać kontrowersje, ponieważ ilość zdań i teorii z nim związanych jest wręcz przerażająca. Porozmawiamy jednak dzisiaj o snach w kontekście nurtu psychologii zorientowanej na proces, w którym są one postrzegane jako przekazy i sygnały naszej nieświadomości. Podzielę się też moimi doświadczeniami zdobytymi po kilku sesjach pracy ze snem, a także przyjrzymy się czemuś, co możemy nazwać śnieniem na jawie.
W psychologii zorientowanej na proces śnienia uważa się, że język snów jest czymś podobnym do języka ciała i niesie w sobie sygnały, których jeszcze nie jesteśmy w stanie otrzymać od świadomego umysłu. Mówiąc prościej – niektóre sytuacje, symbole i postacie, pojawiające się w naszych snach, stanowią formę informacji, którą przesyłamy sami sobie.
Moje doświadczenia w pracy ze snami są bardzo pozytywne. Jako osoba, która zawsze ma wiele snów i większość z nich dobrze pamięta, byłam zafascynowana danym procesem. Każda część snu, w tym wygląd przedmiotów, symbole, odczucia i emocje, poddawane są interpretacji. Podczas jednej z sesji udało mi się dotknąć zjawiska śnienia na jawie, ponieważ zinterpretowane zostały dziwne wydarzenia z kilku poprzedzających ją dni. Jak się okazało, niektóre sytuacje, szczególnie jeśli pojawiają się po sobie i wzbudzają silne emocje, są czymś na kształt snów. W taki sposób, poprzez codzienne zdarzenia, nasza nieświadomość może podsyłać nam sygnały i informacje o tym, na co warto zwrócić uwagę, co też jest rodzajem śnienia.
W moim przypadku wyniki takich sesji były bardzo korzystne i terapeutyczne. Niepozorne interpretacje marzeń sennych mogą pomóc w rozwiązaniu wewnętrznych konfliktów, zobaczeniu sytuacji w zupełnie innym świetle, a także uzyskaniu wskazówek na temat tego, co na danym etapie życia jest dla nas właściwe.
Co więcej, jako osoby młode i wkraczające na nowe etapy życia, związane chociażby z podjęciem studiów albo pracy, możemy mieć szczególne doświadczenia związane ze snami. Niektóre mogą być powracające i zawierające podobne schematy, a o niektórych nawet nie pomyślimy, że są o tym, co przeżywamy i mają związek z tym, czym się stresujemy.
Na zakończenie, jeśli zainteresował Cię temat, zalecam zapoznać się z nim bliżej. Praca z tym, o czym śnimy, może być dobrym punktem startu do uwolnienia się od stresu, wskazówką, na co teraz warto zwrócić uwagę, i wieloma innymi niewyobrażalnie przydatnymi rzeczami.
Życzę miłego śnienia.
Tekst: Anastazja Kuczer
Grafika: Viktoria Tkachuk