Analizujesz swoje dotychczasowe życie i wydaje Ci się, że coś mogłoby być lepiej… Czegoś brakuje, ale nie masz pewności czego. A może czujesz po prostu wypalenie? W takiej sytuacji rozważasz udanie się do kogoś, kto może pomóc. Tylko jak się za to zabrać?
„Psycholog” – brzmi groźnie
Niestety wiele osób na etapie edukacji usłyszało „bo pójdziesz do psychologa”. To zdanie wypowiadane jako groźba do niegrzecznego czy problemowego ucznia szkoły podstawowej bądź gimnazjum wykształciło w społeczeństwie mylne postrzeganie przedstawicieli tego zawodu. Nikt nie chciał za karę trafić na przymusową wizytę, a fakt, że mogłaby ona nieść pożądaną pomoc, nie był zupełnie brany pod uwagę. Spowodowało to ogólną niechęć czy nawet zwątpienie w cel istnienia psychologów – niesienie wsparcia. Całe szczęście, współcześnie rośnie świadomość odnośnie pozytywnego wpływu wizyt u psychologa na życie i funkcjonowanie, a odwiedzanie gabinetu psychologicznego stopniowo jest destygmatyzowane, dzięki czemu bez przejmowania się docinkami ze strony otoczenia można udać się po pomoc.
Nie tylko w sytuacjach skrajnych
Niewątpliwie istotnym jest wspomnienie, że do psychologa można udać się w niemal każdym momencie życia. Potrzeba skorzystania ze wsparcia pojawia się często nawet u osób, które nie przeżywają w danym momencie trudnych chwil. Jeśli czujesz, że masz potrzebę porozmawiać ze specjalistą, ale wydaje Ci się, że Twój problem jest błahy – nie wahaj się. Psycholog jest nie tylko po to, by „wyciągać z dołka”. Może mieć też znaczącą rolę w polepszaniu jakości życia i pomóc w poszukiwaniu odpowiedniej drogi.
Do psychologa, czyli do kogo?
Rozważając wizytę u psychologa, warto mieć w pamięci, że w Polsce nie ma ustawy o tym zawodzie. Co to oznacza w praktyce? Otóż poradnię psychologiczną może otworzyć każdy, nawet osoba niewykształcona, bez studiów psychologicznych. Z tego powodu przed pierwszą wizytą warto zgłębić referencje osoby, do której planujesz się udać. Największą pewność trafienia na psychologa po studiach daje korzystanie z poradni np. przy uniwersytecie czy też udanie się na wizytę w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia.
Mam psychologa – co dalej?
Warto jeszcze przed wizytą zastanowić się, jakie są Twoje oczekiwania w kontakcie z psychologiem, po co tak w zasadzie do niego idziesz i czym chcesz się z nim podzielić. Najlepiej skonfrontować swoje oczekiwania z referencjami i doświadczeniem zawodowym danego specjalisty, ale tak naprawdę to pierwsze spotkanie pokaże, czy jest on dla Ciebie odpowiedni. Istotnym jest, by pamiętać, że pierwsze spotkanie ma na celu nawiązanie kontaktu między psychologiem a klientem, zbudowanie podstawowej relacji i ustalenie zasad współpracy, dlatego nie należy się spodziewać, że już po nim wszystkie problemy zostaną rozwiązane. Budowa nici wzajemnego porozumienia i otworzenie się klienta może zająć nawet kilka spotkań, dlatego nie powinieneś/powinnaś się obwiniać, gdy poczujesz, że nie powiedziałeś(-aś) wszystkiego, co mogłeś(-aś) powiedzieć.
Podstawa etyki
Należy pamiętać, że zawód psychologa jest profesją związaną z publicznym zaufaniem, której przedstawicieli obowiązuje tajemnica zawodowa. W praktyce oznacza to, że osoba, do której udasz się na wizytę, nie może nikomu zdradzić jej przebiegu, o ile nie wyjawisz kwestii zagrażających Tobie lub osobom w Twoim otoczeniu. Co ciekawe, psycholog nie powinien też zdradzać, że w ogóle jesteś jego klientem/klientką, więc nie należy się dziwić, jeśli mijany na ulicy nie będzie się z Tobą pierwszy witał. O wszelkich zasadach dotyczących poufności oraz odstępstwach od tajemnicy zawodowej powinieneś/powinnaś zostać poinformowany(-a) przy formułowaniu kontraktu.
Autorka: Weronika Kłysz
Grafika: Agata Smolarczyk